Holandia: Prokuratura sądziła, że aresztuje szefa sycylijskiej mafii, a zatrzymała turystę, który chciał zobaczyć Grand Prix Formuły 1

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Aresztowany w zeszłą środę w Hadze mężczyzna, który miał być według prokuratury szefem sycylijskiej mafii okazał się być turystą z Wielkiej Brytanii, który przyjechał do Holandii na Grand Prix Formuły 1.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneROBIN VAN LONKHUIJSEN / ANP AFP

Holenderska prokuratura kilka dni temu obwieściła sukces. Miała bowiem aresztować szefa włoskiej mafii z Sycylii. Matteo Messina Denaro miał być m.in. zamieszany w głośne zabójstwo sędziów śledczych Giovanniego Falcone i Paolo Borsellino na Sycylii na początku lat 90.

Zatrzymania dokonano na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wydanego przez Włochy.

54-letni kibic

Już wówczas adwokat zatrzymanego mężczyzny upierał się, że to nie on i że doszło do pomyłki. Mecenas Leon van Kleef powiedział dziennikowi "Het Parool", że prokuratura pomyliła się i jego klient wcale nie jest byłym szefem mafii. "Poinformowałem o tym prokuraturę, ale bez skutku" - cytowała prawnika gazeta.W sobotę okazało się, że miał rację. Mężczyzna okazał się 54-letnim kibicem Formuły 1 z Liverpoolu. Z informacji prokuratury wynika, że został on już wypuszczony na wolność.

"Wydarzenia": Prokuratura bada fałszywe dyplomy reprezentantów PolskiPolsat NewsPolsat News
Przejdź na