Zgodnie z prawem konopie powinny zostać zniszczone "natychmiast" po przechwyceniu, w ciągu maksymalnie miesiąca, tymczasem obecnie okres ten przedłuża się do trzech miesięcy. Ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało o opracowywaniu krajowego programu walki z plantacjami konopi indyjskich. Według prokuratury krajowej jeszcze 10 lat temu uprawy konopi były niewielkie, a produkcją marihuany zajmowały się wyspecjalizowane grupy przestępcze. Obecnie plantacje są coraz większe, a produkcją narkotyku zajmują się niebezpieczne i dobrze zorganizowane mafie, zwykle złożone z osób różnej narodowości, których celem jest eksportowanie narkotyku do innych krajów europejskich. Mafie te jednocześnie handlują ludźmi - jest to proceder, który prokuratura określiła jako typ współczesnego niewolnictwa. Plantacje konopi wśród kukurydzy Organizacje przestępcze działają na terenie wielu regionów kraju i stosują różne techniki w celu ukrywania nielegalnych upraw, np. w Andaluzji pozorują nierentowne uprawy przemysłowych konopi włóknistych, a w Katalonii kamuflują krzewy konopi indyjskich między uprawami kukurydzy. Zgodnie z ostatnimi danymi prokuratury w 2019 r. policja skonfiskowała ponad 1,5 mln krzewów konopi indyjskich. W lecie ub. roku doszło do pożaru w magazynie komendy policji w Motril (Andaluzji), gdzie składowano setki tysięcy przechwyconych krzewów konopi i suszu roślinnego. Policja wskazała, że magazynowanie konopi stwarza problemy techniczne z powodu objętości i gnicia roślin, zanim zostaną spalone w piecach lub na wysypiskach.Rok temu ministerstwo spraw wewnętrznych w Madrycie zakupiło 20 nowych maszyn do niszczenia konopi, a w 2019 r. - 15. Wkrótce zostanie zatwierdzony strategiczny krajowy plan przeciwko uprawom konopi - poinformował w niedzielę 20minutos.es.