W wyborach, które odbyły się 23 lipca, centroprawicowa Partia Ludowa (Partido Popular) zdobyła 137 z 350 miejsc w hiszpańskiej Izbie Deputowanych (izbie niższej parlamentu). To za mało do zagwarantowania większości parlamentarnej w koalicji ze skrajnie prawicową Vox, która wywalczyła tylko 33 miejsca, o 19 mniej niż w kończącej się kadencji. Drugie miejsce w wyborach ze 121 mandatami zajęła Partia Socjalistyczna (PSOE), a czwarte lewicowa partia Sumar z 31 miejscami. Pomimo zwycięstwa Partii Ludowej to obecnie socjaliści wydają się bardziej prawdopodobną siłą do utworzenia kolejnego rządu. Premier Hiszpanii Pedro Sanchez z PSOE ma cały czas szanse na stworzenie szerokiej koalicji z regionalnymi ugrupowaniami separatystycznymi, takimi jak kataloński Junts (zdobył siedem miejsc), którego lider Carles Puigdemont przebywa za granicą, by uniknąć aresztowania za udział w organizacji nielegalnego referendum w Katalonii w 2017 roku. W parlamencie są też Republikańska Lewica Katalonii z siedmioma miejscami, koalicja baskijskich partii Euskal Herria Bildu (sześć miejsc) oraz baskijska partia nacjonalistyczna z pięcioma miejscami. Dodatkowo, po jednym mandacie zdobyły Unia Ludowa Nawarry, Koalicja Kanaryjska i Galisysjki Blok Nacjonalistyczny. Spotkanie liderów najwcześniej po 17 sierpnia Pomimo słabych perspektyw na większość w parlamencie lider konserwatystów Alberto Nunez Feijoo nie składa broni. W niedzielę skierował do Sancheza list, w którym poprosił o spotkanie. Rozmowy liderów miałyby zdaniem Feijoo pomóc w uniknięciu blokady politycznej Hiszpanii i braku rządu. Prośba Feijoo spotkała się jednak z odmową Sancheza. W poniedziałek premier Hiszpanii zapowiedział, że najbliższe spotkanie z liderem PP mogłoby się odbyć 17 sierpnia, wraz z pierwszym posiedzeniem nowego parlamentu. Równocześnie Sanchez nie zamierza ustępować pod presją prawicowego bloku. Jak wytłumaczył, jest otwarty na rozmowy z Partią Ludową pod warunkiem, że ta zaakceptuje, że jej propozycje programowe nie zdobyły poparcia wystarczającego dla zdobycia większości. Fakt odsunięcia perspektywy spotkania polityków zdają się potwierdzać informacje płynące z hiszpańskich mediów. W środę dziennik "El Pais" podał, że Sanchez przebywa z rodziną na wakacjach w Maroku i był widziany w Marrakeszu. Według źródeł gazety ma tam spędzić najbliższe dni. Pedro Sanchez, z wykształcenia ekonomista, rozpoczął karierę polityczną w 2003 roku, kiedy został radnym Madrytu. Jako premier rządzi Hiszpanią od czerwca 2018 roku, po tym jak poprzedni premier z Partii Ludowej, Mariano Rajoy, ustąpił ze stanowiska po przegranym głosowaniu nad wotum nieufności.