Wyposażony w broń mężczyzna wjechał na teren hamburskiego lotniska samochodem, co zmusiło władze portu lotniczego do przerwania wszelkich operacji w ramach całego węzła komunikacyjnego - przekazała niemiecka gazeta "Die Welt". Policja przekazała, że "na płycie lotniska trwa poważna operacja". Na miejscu pracuje duży kontyngent "solidnie wyposażonych" mundurowych oraz służby ratunkowe. Przedstawicielka władz lotniska przekazała, że obiekt został zamknięty dokładnie o godz. 20:24. Wszyscy postronni i pracownicy zostali ewakuowani. Niemcy: Lotnisko w Hamburgu zamknięte. Uzbrojny mężczyzna wtargnął do obiektu Rzecznik lokalnej policji Thomas Gebert przekazał, że napastnik oddał dwa strzały w powietrze. Dodał również, że jadąc samochodem przez płytę lotniska kierowca wyrzucił z pojazdu dwie płonące butelki, "jakiegoś rodzaju koktajle Mołotowa". Nie doszło jednak do żadnych uszkodzeń, a lotniskowa straż pożarna zdołała ugasić płomienie. Z raportu służb wynika, że funkcjonariusze z Hamburga zostali wcześniej poinformowani przez żonę mężczyny, że uprowadził on dziecko. Uznaje się je za zakładnika - podkreśla agencja Reutera. Według niepotwierdzonych informacji niemieckich mediów w samochodzie napastnika może znajdować się również drugie dziecko. Gebert potwierdził obecność jednego nieletniego w aucie, a policja podjerzewa, że motywem działań mężczyzny jest spór o opiekę nad dzieckiem. Na miejscu pracuje także grupa negocjacyjna i psychologowie. Służby mają kontakt z napastnikiem. Ewakucja lotniska w Hamburgu. Odwołano wszystkie loty Na godz. 23 na lotnisku w Hamburgu przewidzianych było sześć startów i 21 lądowań. Port lotniczy przekazał w specjalnym komunikacie, że ze względu na szeroko zakrojoną operację policji wszystkie starty i lądowania zaplanowne na 4 listopada zostały odwołane. "Wszyscy pasażerowie, których dotyczą utrudnienia, proszeni są o bezpośredni kontakt z linią lotniczą" - podkreśiły władze portu. W przeciągu ostatniego miesiąca lotnisko w Hamburgu zostało już raz zamknięte ze względu na ryzyko ataku na samolot lecący z Teheranu. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!