Grecki rząd ogłosił 10 lutego, że chce na pozyskanych niedawno terenach zbudować nowe ośrodki dla migrantów, które mają zastąpić istniejące już, przepełnione placówki na wyspach. Budowa obozów, po krótkiej przerwie na konsultacje, ma zostać wznowiona w tym tygodniu. Mieszkańcy wysp obawiają się jednak, że nowe ośrodki spowodują pojawienie się większych liczb migrantów i uchodźców. "Strzeżemy tych terenów i jeżeli rozpocznie się budowa, wszyscy z okolicznych wiosek przyłączą się do protestu, bo nie chcemy tego" - powiedział agencji Associated Press Stephanos Apostolu, organizator protestu i członek rady gminy z miejscowości Mandamados na wyspie Lesbos. Grecja jest krajem, do którego najczęściej docierają migranci próbujący przedostać się na zachód Europy. Jak wynika z danych ONZ, tylko w tym roku, do 16 lutego włącznie, z Turcji do Grecji przedostały się cztery tys. ludzi. W 2019 r. takich migrantów było 60 tys.