Grecja ma ofertę dla turystów. Ruch po pożarach na Rodos

Oprac.: Karolina Głodowska
Grecki rząd oraz lokalne władze zaoferują darmowy tygodniowy pobyt na Rodos tym turystom, którzy w lipcu musieli uciekać przed trawiącymi wyspę pożarami. Informację tę przekazał premier greckiego rządu Kyriakos Micotakis. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wakacje dla podróżnych mają zostać zorganizowane w 2024 roku wiosną lub jesienią.

Turystyka jest głównym motorem gospodarki Grecji, a Rodos to jedno z najbardziej popularnych miejsc wypoczynku.
Pożary w Grecji. Premier kraju z propozycją dla turystów
Pożar na Rodos wybuchł 18 lipca w centrum wyspy i podsycany silnymi wiatrami rozprzestrzenił się na wschodnie i południowe wybrzeże, gdzie znajduje się wiele nadmorskich kurortów. Ponad 20 tysięcy turystów i mieszkańców wyspy zostało zmuszonych do opuszczenia hoteli i domów.
Premier Kyriakos Micotakis poinformował w środę, że trwający ponad tydzień pożar dotknął 15 procent powierzchni Rodos, ale sytuacja "wróciła do normy". Przyznał też, że greckie władze "rozumieją, że spowodowało to pewne niedogodności dla odwiedzających".
W związku z tym szef greckiego rządu oznajmił, że wraz z lokalnymi władzami zaoferuje darmowy pobyt na Rodos tym, którzy w lipcu musieli uciekać z wyspy z powodu pożarów. W wypowiedzi dla brytyjskiej telewizji ITV przekazał, że wakacje takie miałyby zostać zorganizowane dla poszkodowanych turystów wiosną lub jesienią przyszłego roku. - Aby mieli pewność, że przyjadą i będą mogli cieszyć się jej naturalnym pięknem - podsumował.
Polityk zwrócił również uwagę na gościnność i wsparcie, jakiego udzielili turystom mieszkańcy wyspy. - Byli niesamowicie pomocni, otworzyli swoje domy - podkreślił Micotakis.
Pożary na Rodos. "Grecja jest bezpieczna"
Polityk zwrócił też uwagę, że obecnie Grecja jest bezpieczna i zachęcił do przyjazdu nie tylko tych, którzy mają zaplanowane wycieczki, ale i tych, którzy czekają na atrakcyjne oferty last minute. - Jestem pewien, że można uzyskać doskonałe oferty na Rodos lub w każdym innym miejscu w Grecji - mówił na antenie ITV.
Micotakis mocno akcentował zachodzące zmiany klimatyczne, które przyczyniają się do intensyfikacji występowania pożarów i tego typu zagrożeń. W tym kontekście mówił również o krokach podejmowanych przez rząd, np. odchodzeniu od paliw kopalnych. Zaznaczał przy tym, że jest to istotne nie tylko z uwagi na walkę o klimat, ale i uzależnienie Europy od gazu z Rosji.
Dodał, że pożary w regionie Morza Śródziemnego nie są niczym niezwykłym, jednak zmiany klimatyczne mogły zwiększyć ich intensywność w tym roku.
Greckie władze poinformowały, również w środę, że 45 budynków na Rodos zostało uszkodzonych w wyniku pożarów, zgodnie ze wstępną oceną ich skutków. W lipcu z powodu pożarów ucierpiały także inne tereny w Grecji.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!