Rodzice zgłosili zaginięcie córki w piątek 14 października, po tym jak 12-latka nie wróciła do domu ze szkoły. Francja. Ciało 12-latki w walizce Jej ojciec, który pracuje jako dozorca, przekazał policji, że na nagraniu z jednej z kamer monitoringu widać, jak jego dziecko idzie za kobietą w wieku około 20 lat. Jak podaje "New York Post", w piwnicy budynku policjanci znaleźli ślady świadczące, że mogło tam dojść do porwania. Poszukiwania 12-latki zakończyły się w tragicznym odkryciem. Bezdomny na tym samym osiedlu jeszcze w piątek znalazł w walizce zwłoki dziewczynki. "Ręce i stopy dziecka były związane taśmą, miała też poderżnięte gardło" - podają media. Francja. 12-latka w walizce. Na ciele dwie cyfry Na zwłokach dziecka zostały umieszczone cyfry 1 i 0 - jak podała policja - "za pomocą urządzenia". "Cztery osoby, w tym młoda kobieta widziana na nagraniu z kamery monitoringu, zostały aresztowane w weekend w związku z morderstwem" - informuje w poniedziałek "Le Figaro". Dziennik nie wyklucza, że zabójstwo dziecka ma związek z handlem ludzkimi organami.