Od soboty w związku z piątkowymi zamachami zatrzymano w regionie paryskim 16 osób. Policja dokonuje też licznych nalotów na mieszkania osób ze środowisk islamistycznych. W serii przeprowadzonych przez dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) ataków terrorystycznych w Paryżu zginęło co najmniej 129 osób, a ok. 350 zostało rannych. Do zamachów doszło w różnych miejscach miasta. Druga osoba poszukiwana w związku z zamachami Na podstawie nagrań wideo z ataków śledczy ustalili, że w aucie, którym jechali napastnicy podczas piątkowych strzelanin w paryskich barach i restauracjach, było trzech mężczyzn. Poszukiwany jest drugi mężczyzna bezpośrednio powiązany z atakami - podał Reuters. Agencja powołuje się na dwa źródła. Jedno z nich wyjaśniło, że śledczy są przekonani, iż oprócz ściganego międzynarodowym listem gończym Francuza mieszkającego w Brukseli Salaha Abdeslama i jego brata Brahima, który wysadził się w powietrze, w seacie był też trzeci mężczyzna, którego nazwiska jeszcze nie określono. "Jest on teraz poszukiwany - powiedziało źródło. Agencja AFP jest ostrożniejsza i pisze, że śledczy nie wykluczają tezy o drugim zbiegu. Pozwoli to ustalić analiza DNA z seata, którym poruszali się napastnicy i który znaleziono pod Paryżem. Wcześniej podobne informacje o poszukiwaniu drugiej osoby podała agencja Associated Press. Napisała ona, że analiza sposobu przeprowadzenia piątkowych zamachów wskazuje, że wziął w nich udział jeszcze jeden, nie brany wcześniej pod uwagę zamachowiec. Jego tożsamości na razie nie ustalono. W piątek wieczorem podano, że na miejscu zamachów zginęło siedmiu napastników: po trzech w okolicach stadionu narodowego Stade de France i w sali koncertowej Bataclan, a jeden w położonej nieopodal restauracji. Dotychczas jedynym poszukiwanym był 26-letni Salah Abdeslam. Władze podejrzewają Salaha, że był częścią ekipy zabójców, którzy zaatakowali Paryż. Zdaniem władz to on wynajął samochód Volkswagen Polo, którym zamachowcy podjechali do sali koncertowej Bataclan, gdzie dokonali masakry 89 osób. W niedzielę Belgia wydała za nim międzynarodowy list gończy. Ostrzegła w nim, że poszukiwany jest niebezpieczny, i odradziła jakiekolwiek działanie na własną rękę.