Drony obserwowano między 20 a 22 listopada nad bazami bazami RAF Lakenheath, RAF Mildenhall w Suffolk, a także nad bazą RAF Feltwell w Norfolk. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych, które użytkują bazy, stwierdziły, że na obecnym etapie nie jest jasne, czy drony należy uznać za wrogie. Wielka Brytania. Drony nad bazami żołnierzy USA Rzecznik amerykańskich sił powietrznych w Europie nie zdradził, czy zostały zastosowane jakiekolwiek mechanizmy obronne. Powiedział, że jednak, że USAF ma "prawo do ochrony". "Możemy potwierdzić, że małe bezzałogowe systemy powietrzne [UAS] zostały zauważone w pobliżu i nad RAF Lakenheath, RAF Mildenhall i RAF Feltwell. Liczba zmieniała się, a drony różniły się pod względem rozmiarów i konfiguracji" - przekazał rzecznik, cytowany przez BBC. Drony były przez cały czas monitorowane, a dowódcy wszystkich placówek potwierdzili, że nie było zagrożenia i nie doszło do żadnych uszkodzeń. Drony nad Wielką Brytanią. "Monitorujemy przestrzeń" "Nadal monitorujemy naszą przestrzeń powietrzną. Współpracujemy z władzami państwa-gospodarza oraz partnerami misji, aby zapewnić bezpieczeństwo personelu bazy, obiektów i aktywów - dodał. Rzecznik brytyjskiego Ministerstwa Obrony powiedział, że "wszystkie zagrożenia traktowane są poważnie". - Mamy odpowiednie środki w obiektach obronnych. Nie mogę jednak komentować konkretnych procedur - zaznaczył. RAF Mildenhall jest siedzibą 100. Skrzydła Tankowania Powietrznego Sił Powietrznych USA, RAF Lakenheath jest bazą dla myśliwców F-35A i F-15E, a RAF Feltwell zajmuje się głównie logistyką i zapewnia zakwaterowanie personelowi wojskowemu. Źródło: BBC ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!