Dramat pingwinów na Antarktydzie. Nie miały żadnych szans
Dramatyczne odkrycie naukowców. Tysiące młodych pingwinów cesarskich zginęło na Antarktydzie, po tym jak stopił się lód, na którym dorastały. To efekt globalnego ocieplenia, które sprawiło, że zasięg występowania lodu na siódmym kontynencie Ziemi jest najniższy od prawie pół wieku. Uczeni ostrzegają, że większość tych zwierząt może do końca wieku wyginąć.

W serwisie Nature.com opublikowano badanie przeprowadzone przez grupę uczonych zrzeszonych w brytyjskiej organizacji naukowej British Antarctic Survey (BAS). Opisuje ono tragedię, jaka dotknęła populację pingwinów cesarskich żyjących w rejonie Morze Bellingshausena na Antarktydzie. Około siedem tysięcy młodych ptaków zginęło pod koniec 2022 roku, po tym jak stopił się lód, na którym dorastały. Pisklęta zginęły w wodzie.
Dramat kolonii pingwinów na Antarktydzie
Dzięki zdjęciom satelitarnym pozyskanym z satelity Sentinel2 uczeni odkryli, że z powodu wysokich temperatur zniknął stabilny dotąd lód pokrywający część Morza Bellingshausena, na którym pingwiny cesarskie miały swoje kolonie. Stało się to w czasie, kiedy pisklęta nie zdążyły jeszcze wykształcić wodoodpornych piór, które pozwoliłyby im przeżycie w zimnych wodach. Zginąć mogło około siedem tysięcy piskląt.
Uczeni określili to wydarzenie jako "bezprecedensowe". Szef zespołu naukowców, dr Peter Fretwell nazwał to również "ponurą historią":
"Byłem zszokowany. Ciężko było myśleć o tych uroczych, puszystych pisklętach ginących w dużej liczbie" - cytuje jego słowa brytyjski "Guardian".
Dr Fretwell dodał, że podobnego scenariusza obawiano się już od dłuższego czasu. Według niego zanikanie lodu w rejonie Antarktydy osiąga już bezprecedensowy stopień i postępuje "znacznie szybciej niż to sobie wyobrażaliśmy".
Pisklęta zniknęły pod wodą
W badaniu opisano obserwacje przeprowadzone w okresie od końca października do początku grudnia 2022 roku w rejonie Antarktydy znanym jako Morze Bellingshausena. Pingwiny cesarskie gniazdują tam na stabilnym lodzie przylegającym do wybrzeży. Jaja składają w okresie od maja do czerwca. Pisklęta wykluwają się po 65 dniach.
W opisywanym przypadku młode pingwiny nie zdążyły jeszcze wykształcić wodoodpornych piór, które uchroniłyby je przed śmiercią w przypadku wpadnięcia do wody.
Naukowcy twierdzą, że po raz pierwszy doszło do sytuacji, w której tyle kolonii pingwinów zniknęło jednocześnie w jednym sezonie. W okresie od 2018 do 2022 roku 30 proc. z 62 znanych kolonii pingwina cesarskiego na Antarktydzie ucierpiało w wyniku kurczenia się lodu - wynika z opublikowanego badania.
Może cię zainteresować: Dlaczego pingwiny przestały latać? Zagadka została rozwiązana
Pingwiny przegrywają z globalnym ociepleniem
Jak powiedział dr Fretwell, ptaki te są bardzo wrażliwe na ocieplenie klimatu. Naukowiec ostrzega, że tego typu zdarzenia mogą się stać coraz częstsze w przyszłości.
Jak informuje "Guardian", globalne ocieplenie jest szczególnie niebezpieczne dla takich zwierząt jak pingwiny cesarskie. Według naukowych prognoz do końca XXI wieku z powodu zanikania lodu około 90 proc. kolonii tych zwierząt zagrożonych jest zniszczeniem.
Niedawno pojawiła się informacja, że na Antarktydzie stopniał lód morski o powierzchni Argentyny. Według szacunków powierzchnia lodu na Antarktydzie zmniejszyła się o 2,6 mln km kw. To najgorszy wynik, jaki odnotowano o tej porze roku od 45 lat. Powierzchnia lodu morskiego w tym rejonie jest najmniejsza w historii pomiarów.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!