Amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) zamówiła raport jeszcze w 2022 roku. Celem publikacji, który NASA podaje w komunikacie prasowym, jest "poinformowanie jakie możliwe dane można zebrać w przyszłości, by rzucić światło na naturę i pochodzenie UAP". UAP (unidentified anomalous phenomena - ang.) to niezidentyfikowane zjawiska anomalne. Chodzi najczęściej o obiekty, które popularnie nazywano UFO, ale agencja stosuje skrót "UAP", by uniknąć stygmatyzacji i żartów dotyczących prac nad życiem pozaziemskim. Jeszcze w czerwcu Dan Evans z dyrekcji misji naukowych NASA twierdził, że nie ma absolutnie żadnych przekonujących dowodów, by łączyć niezidentyfikowane zjawiska anomalne z życie pozaziemskim. Dziewięć miesięcy śledztwa. NASA publikuje raport Teraz NASA chce podsumować pracę 16 ekspertów różnych dziedzin, którzy przez dziewięć miesięcy badali sprawę UAP. Analiza ma zaprezentować "naukowy punkt widzenia" oraz pozwolić na stworzenie planu wykorzystania danych do rozpoznawania zjawisk anomalnych. W czwartkowej konferencji prasowej wezmą udział między innymi szef NASA Bill Nelson, Dan Evans oraz David Spergel - przewodniczący zespołu badającego UAP. Wystąpienia będzie można oglądać na żywo, a NASA udostępniła transmisję z wydarzenia. Wątpliwości co do transparentności Stanów Zjednoczonych w informowaniu o UFO i UAP pojawiły się między innymi po zeznaniach z lipca 2023, kiedy David Grusch - były oficer Narodowej Agencji Wywiadu Geoprzestrzennego, zeznał pod przysięgą, że USA są od lat 30. XX wieku w posiadaniu pozaziemskiej technologii. Ponadto - zdaniem Gruscha - Waszyngton prowadził dezinformację ws. życia pozaziemskiego oraz przechowuje ciała obcych istot. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!