Donald Trump ogłosi stan nadzwyczajny? Zaskakujące doniesienia z USA
Administracja Donalda Trumpa rozważa wprowadzenie stanu nadzwyczajnego w USA celem walki z nielegalną migracją - donoszą media. Nieoficjalne informacje w osobliwy sposób - jednym krótkim wpisem - potwierdził prezydent elekt. "To prawda" - zaznaczył w mediach społecznościowych Trump. Do akcji republikanie planują użyć wojska.
20 stycznia Donald Trump przejmie władzę w Białym Domu. Jednym z kluczowych punktów jego kampanii wyborczej była walka z nielegalną migracją. Prezydent elekt USA potwierdził pojawiające się z przestrzeni publicznej doniesienia.
Plan Trumpa zakłada wprowadzenie stanu nadzwyczajnego na terenie kraju oraz wykorzystanie zasobów wojska. To ma zmusić osoby nielegalnie przebywające w Stanach Zjednoczonych do opuszczenia państwa. "To prawda" - napisał przywódca w odpowiedzi na jeden z postów na platformie Truth Social.
Republikanie zapowiadali, że chcą "odwrócić inwazję Bidena". Republikanie mają większość w Senacie, Izbie Reprezentantów oraz "swojego" prezydenta, więc powodzenie ich planu wydaje się realne.
USA. Donald Trump chce deportacji nielegalnych migrantów
W Stanach Zjednoczonych przebywa ponad 11 mln nielegalnych migrantów. To głównie osoby z Meksyku i Ameryki Łacińskiej. Spotkać ich można w każdym z 50 amerykańskich stanów.
O pomyśle Donalda Trumpa w sprawie deportacji pisała w korespondencji ze Stanów Zjednoczonych dziennikarka Polsat News Magda Sakowska.
"Miliony mogą zniknąć ze szkół, domów i miejsc pracy. Dzieci mogą stracić rodziców, żony mężów, mężowie żony a pracodawcy pracowników. Ich zniknięcie kosztować będzie miliardy dolarów. Takie będą skutki wielkiej deportacji nielegalnych imigrantów" - tłumaczyła.
USA. Akcja deportacja? Republikanie mają plan
W Interii pisaliśmy o jednym z możliwych scenariuszy rozważanych przez republikanów. Zgodnie z nim Donald Trump planuje przerzucić setki tysięcy nielegalnych imigrantów do położonej w Afryce Rwandy.
W stworzonych tam ośrodkach azylowych czekaliby na rozpatrzenie wniosków o pobyt w USA. Wcześniej podobne rozwiązanie starał się wprowadzić w życie konserwatywny rząd Wielkiej Brytanii. Jednak koncepcja nie zyskała aprobaty nowego premiera.
Szef amerykańskiej Służby Imigracyjnej i Celnej za pierwszej kadencji Trumpa powiedział niedawno, że zgadza się z tym pomysłem. Według niego nadszedł czas na "historyczną operację deportacyjną".
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!