Ustawa, przyjęta stosunkiem głosów 218:203, oznacza, że redukcja wojsk w Iraku powinna rozpocząć się w ciągu najbliższych 30 dni. Ma ona jednak w istocie charakter symboliczny bowiem Republikanie w Senacie, który obecnie się nią zajmie, zapowiedzieli już, że ją zablokują. Ponadto rzeczniczka Białego Domu, Dana Perino, oświadczyła, że prezydent na pewno zastosowałby weto wobec tej wersji ustawy. Demokraci chcą jednak - jak powiedziała spiker Izby Nancy Pelosi - zasygnalizować wyborcom, że nie rezygnują z domagania się wycofania wojsk z Iraku. "Faktem jest, że nie możemy dłużej utrzymywać militarnego zaangażowania w Iraku. Pozostawanie tam w takiej formie jak obecnie nie wchodzi już w grę" - powiedziała Pelosi. Ustawa przeznacza zaledwie 1/4 sumy, jakiej na wojnę w Iraku domaga się prezydent Bush (196 mld dol. w roku finansowym 2008). Bush rozpoczął już stopniowe, niewielkie zmniejszanie liczby żołnierzy w Iraku, jednak jest zdecydowanie przeciwny określaniu przez Kongres jakichkolwiek dat tej operacji.