W sprawie wypadku oświadczenie wydała Główna Dyrekcja Komitetu Śledczego Rosji dla obwodu moskiewskiego. Lubierce znajdują się około 20 kilometrów na południowy wschód od Moskwy. "20 grudnia 2023 roku z dachu budynku (...) spadł lód i śnieg, raniąc cztery osoby. Jedna z poszkodowanych osób zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń" - czytamy w komunikacie. Komitet poinformował też, że wszczęto śledztwo w związku z zaniedbaniem i spowodowaniem śmierci przez zaniedbanie. 21 grudnia komitet wskazał, że śledczy prowadzą przeszukania w budynku. Przesłuchano też świadków i zabezpieczono dokumentację. Udało się ustalić, kto był odpowiedzialny za konserwację dachu. Komitet nie podał danych tej osoby, jak również nie wskazał, jaka organizacja pracuje w budynku. Wynika to jednak z opublikowanego zdjęcia, na którym pojawia się nazwa rosyjskiego odpowiednika WKU. Kolejka na komisję wojskową W mediach społecznościowych błyskawicznie pojawiły się nagrania ze zdarzenia, ponieważ przed budynkiem były zainstalowane kamery przemysłowe. Wypadek widać co najmniej z dwóch ujęć. Z filmu wynika, że sekundy przed tym jak lód spadł na ludzi, musieli oni słyszeć przesuwający się śnieg. Wszyscy spojrzeli w górę, w stronę dachu. Chwilę później doszło do tragedii. W kolejce czekało kilkadziesiąt osób. W większości byli to mężczyźni w wieku poborowym, choć znajdowało się tam też kilka kobiet. Czytaj więcej: Raport Ukraina-Rosja Kanał Shot informuje, że kilka osób odmówiło hospitalizacji. W szpitalu jest kobieta z wstrząśnieniem mózgu. Mężczyzna, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, miał 34 lata. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!