Trudne warunki panowały we wtorek na polskich drogach. W samym powiecie łukowskim doszło do kilku zdarzeń drogowych. Najtragiczniejszy okazał się wypadek w miejscowości Zabiele, do którego doszło po godz. 7:30. Kierująca seatem 40-latka z gminy Stoczek Łukowski, na śliskiej nawierzchni straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Czytaj też: Śmiertelny wypadek w Łasku. Zginęła 15-latka Zabiele. Wpadła poślizg, wylądowała w rowie W samochodzie znajdowało się także troje dzieci. Żadnemu z pasażerów seata na szczęście nic się nie stało. Tragedia przyszła później. Zaledwie kilka minut po tym zdarzeniu, jadący tą samą drogą Land Roverem 67-latek, prawdopodobnie wpadł w poślizg, po zjechaniu z jezdni uderzył w drzewo i dachował, upadając na stojącego w rowie seata. - Pokrzywdzony kierujący oraz jego 67-letnia żona doznali obrażeń ciała i zostali przewiezieni do szpitala - przekazał asp. szt. Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie. Czytaj także: Tragiczny wypadek w Łagiewnikach. Trzy osoby nie żyją Wypadek w Zabielu. Wjechał w kobietę, uderzył w drzewo. 67-latek zmarł Jak informują służby, niestety mimo udzielanej pomocy medycznej, życia 67-letniego kierującego nie dało się uratować. Funkcjonariusze apelują do wszystkich użytkowników dróg o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do warunków, jakie panują na drodze. "Zimowa aura dopiero się zaczyna, należy spodziewać się opadów śniegu i marznącego deszczu" - podkreślają mundurowi. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!