Jakie zasady opodatkowania proponują ekolodzy? Jak podaje Euronews, zgodnie z założeniem sieci Stay Grounded - z każdą kolejną podniebną podróżą pasażer płaciłby coraz więcej. Początkowa danina to 50 euro, za czwarty lot trzeba by było odprowadzić podatek rzędu 100 euro, szósty lot w roku wiązałby się z podatkiem wysokości 500 euro, z kolei dziesiąty to już wydatek rzędu kilku tysięcy euro. Co ciekawe, branża lotnicza odpowiada za ok. 2,5 proc. emisji dwutlenku węgla na świecie. To zdecydowanie mniej zanieczyszczeń trafiających do atmosfery niż emituje transport drogowy, przemysł energetyczny czy tekstylny. Wygląda na to, że dane statystyczne przemówiły do władz Szkocji, które od lipca przyszłego roku planują znieść podatek lotniczy. Wydźwięk zabawnego paradoksu ma fakt, że to właśnie Szkocja wymyśliła określenie "wstyd latania", mające odnosić się do częstych podróży lotniczych. Trudno oprzeć się wrażeniu, że aktywiści klimatyczni trafili swoimi argumentami również do innych europejskich społeczeństw. Zwykło się bowiem sądzić, że to lotnictwo jest największym trucicielem matki natury. Podatek od podróży lotniczych Unia Europejska wprowadza liczne przepisy mające na celu zniwelowanie emisji dwutlenku węgla. Dotyczy to nie tylko lotnictwa, ale również transportu drogowego czy budowlanego. I tak oto państwa członkowskie UE opracowują przepisy mające służyć realizacji unijnego celu klimatycznego, czyli ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych na terenie Unii Europejskiej o co najmniej 55 proc. do 2030 roku. Docelowo Unia chce umocnić swoją pozycję lidera globalnej walki ze zmianą klimatu. Droga do realizacji tego przedsięwzięcia z pewnością będzie kosztowna - zwłaszcza dla turystów. To jednak tylko kolejny akord w sonacie postulatów Stay Grounded. Członkowie 160 organizacji promujących alternatywy dla transportu lotniczego domagają się, aby jeszcze wyższy podatek zapłaciły osoby latające na trasach długodystansowych. Po kieszeniach mają dostać również pasażerowie klasy biznes, pierwszej oraz premium. Implementacja podatku miałaby zmniejszyć wpływ na środowisko dwutlenku węgla emitowanego przez samoloty o ok. 20 proc. do 2028 roku. Jej efektem miałaby być również redukcja lotów o 25 proc. oraz wpływy do budżetu Unii Europejskiej rzędu nawet 51 miliardów euro rocznie. Samolot chętnie wybieranym środkiem transportu Mimo że w przypadku bliższych kierunków najchętniej wybieranym przez Polaków środkiem transportu na wakacje jest samochód, według Raportu Podróżnika przygotowanego przez Travelplanet.pl, w minionym roku aż 96 proc. turystów poleciało na wakacje samolotem. Nie zapominajmy, że poza podróżami typowo wakacyjnymi, chętnie wsiadamy do samolotu na city break, weekend poza Polską czy podróżując służbowo. A jak wynika z postulatów Stay Grounded, aby zostać uznanym za tak zwanego frequent flyer, wystarczy odbyć więcej niż jedną podróż rocznie. Konsekwencje ewentualnego wprowadzenia w życie tej idei odczuje zatem większość mieszkańców Unii Europejskiej.