Bush zostanie osądzony za "okrucieństwa" w Iraku
Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei powiedział w piątek, że prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush zostanie pewnego dnia osądzony za "okrucieństwa" w Iraku.
W kazaniu transmitowanym przez telewizję, Chamenei powiedział, że oprócz amerykańskiego prezydenta również "inni przedstawiciele władz USA zostaną osądzeni przez niezależny trybunał międzynarodowy".
- Dzisiaj Amerykanie są skazani przez opinię publiczną krajów islamskich i są znienawidzeni - zauważył irański przywódca.
W wygłoszonym w piątek nad ranem czasu polskiego przemówieniu telewizyjnym Bush podkreślił, że gdyby USA zostały wyparte z Iraku, "ekstremiści zostaliby ośmieleni, Al-Kaida zyskałaby nowych rekrutów i nowe schronienie, a Iran skorzystałby z chaosu i zostałby zachęcony do pozyskania broni nuklearnej i dominacji w regionie".
USA i Iran zasadniczo dzieli wiele kwestii, m.in. w ocenie obecności Amerykanów w Iraku, roli Iranu w konflikcie wewnętrznym w Iraku, a także - niezależnie od spraw irackich - irańskiego programu atomowego, uznawanego przez USA i ich sojuszników za groźbę dla pokoju w całym regionie.
W środę telewizja Fox News podała, że administracja USA zaczęła opracowywać plany zbombardowania instalacji nuklearnych w Iranie, tracąc nadzieję na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu z tym krajem. Miałoby do tego dojść latem przyszłego roku.
Powołując się na źródła dyplomatyczne, telewizja Fox News doniosła, że decydującym czynnikiem skłaniającym USA do przygotowań do użycia siły była odmowa poparcia sankcji ONZ wobec Iranu przez rząd Niemiec. Jego przedstawiciele wyrazili obawy przed negatywnymi skutkami sankcji dla niemieckiej gospodarki.
INTERIA.PL/PAP