Koniec rozmowy Trumpa z Putinem. Znamy pierwsze szczegóły
Oprac.: Piotr Białczyk
Rozmowa Donalda Trumpa z Władimirem Putinem dobiegła końca. Liderzy USA oraz Rosji dyskutowali przez nieco ponad 1,5 godziny, a wśród tematów pojawiła się kwestia sytuacji w Ukrainie, a także szczegóły potencjalnego spotkania na żywo polityków.
"Dzieje się teraz: prezydent Donald Trump jest obecnie w Gabinecie Owalnym i rozmawia z prezydentem Rosji Władimirem Putinem od 10:00 czasu wschodniego. Rozmowa przebiega dobrze i wciąż trwa" - poinformował w sieci zastępca szefa personelu Białego Domu Dan Scavino.
Po godzinie 17:30 prokremlowska agencja TASS przekazała, że rozmowa Trump - Putin zakończyła się, trwała ona ponad dwie godziny. Jednak według doniesień NBC - która powołuje się na ważnego urzędnika Białego Domu - konwersacja była krótsza, trwała "co najmniej 90 minut".
Rozmowa Trump-Putin. Seria połączeń przed kluczowymi negocjacjami
Tuż przed rozmową liderów USA i Rosji amerykański sekretarz skarbu poinformował o poleceniu, jakie dostał od swojego przełożonego.
- Donald Trump polecił mi dokonać przeglądu systemu sankcji. Przez długi czas stosowaliśmy to, co nazywam 'leniwymi sankcjami'. Uważamy, że podważają one rolę dolara jako waluty rezerwowej, ludzie porzucają dolara. Przejdziemy do systemu maksymalnych sankcji ” - powiedział Scott Bessent w rozmowie z Fox Business
Z kolei Sky News informowało we wtorek, że prezydent USA nawiązał kontakt z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem. Szef brytyjskiego rządu miał zaznaczyć, iż Ukraina musi pozostać "na możliwie najsilniejszej pozycji", by osiągnięcie sprawiedliwego i trwałego pokoju było możliwe.
Dzień przed negocjacjami USA - Rosja, o wspólnym stanowisku informowali prezydenci Francji i Ukrainy.
"Rozmawiałem z prezydentem Francji Macronem. Skoordynowaliśmy stanowiska przed rozmową prezydenta Trumpa z Putinem oraz stanowiska przed spotkaniami w Europie" - oświadczył Zełenski.
Z kolei Emmanuel Macron wskazał, że walki i okrucieństwa wojenne muszą ustać, a deportowane przez Rosję ukraińskie dzieci muszą połączyć się z rodzinami. "To wszystko są warunki, które Rosja musi spełnić. I jestem pewien zaangażowania prezydenta Trumpa w tej sprawie" - podkreślił.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
