Będzie ochłodzenie w relacjach polsko-litewskich
Litewski politolog Antanas Kulakauskas prognozuje, że po wyborach prezydenckich w Polsce nastąpi ochłodzenie w strategicznych stosunkach polsko-litewskich.
Na łamach dziennika "Verslo Żinios" Kulakauskas wyraża opinię, że "wszystko będzie zależało od tego, jak się będą układały stosunki Polski z Rosją".
- Jeżeli stosunki te się polepszą, to rola Litwy w stosunkach z Polską prawdopodobnie się zmniejszy. Wówczas drobne kwestie dotyczące na przykład pisowni nazwisk polskich mogą stać się jeszcze bardziej problematyczne, a w zarządzaniu rafinerią Orlen Lietuva można spodziewać się zmian - uważa Kulakauskas.
Według Kulakauskasa, jeżeli wybory w Polsce wygra Bronisław Komorowski, to "w odróżnieniu od prezydenta Lecha Kaczyńskiego, nie będzie wielkim entuzjastą zachowania bardzo dobrych stosunków z Litwą za wszelka cenę".
Również Jarosław Kaczyński, zdaniem litewskiego politologa, "nie będzie kontynuatorem wizji swego brata, jeśli chodzi o stosunki polsko-litewskie".
INTERIA.PL/PAP