Część mechanizmu służącego do otwierania i zamykania podwozia odpadła niedługo po starcie samolotu, który kontynuował swój lot do Francji bez dalszych problemów. Rzecznik firmy poinformował, że awaria "nie miała wpływu na integralność podwozia i integralność lotu". Część spadła na dach znajdującej się w pobliżu fabryki. Nikt - ani w samolocie, ani na ziemi - nie odniósł obrażeń.