Atak tornado: Uszkodzona fabryka Pfizera, domy leciały w powietrzu
Tornado poważnie uszkodziło fabrykę lekarstw Pfizera w Karolinie Północnej. Dziesiątki tysięcy palet z lekami zostało zniszczonych. Trwa ocena strat, jednak już teraz wiadomo, że skala zniszczeń jest olbrzymia. Według niektórych ekspertów może się to odbić na dostępności lekarstw w USA. Koncern Pfizer wydał już oświadczenie w tej sprawie. Nagrania z powietrza ujawniają skalę zniszczeń w zakładzie.

W środę wieczorem polskiego czasu potężne tornado przeszło przez miejscowość Rocky Mount w amerykańskim stanie Karolina Północna. Żywioł powalił drzewa, niszczył domy i uderzył w fabrykę leków koncernu Pfizer, powodując poważne szkody.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Fabryka Pfizera poważnie uszkodzona
Jak donosi serwis nbcnews.com, tornado pojawiło się w Rocky Mount o godzinie 12:30 lokalnego czasu. Wiejący z prędkością ponad 240 km/h wiatr dokonał poważnych zniszczeń. Ze znajdującej się w Rocky Mont fabryce Pfizera zerwał dach i uszkodził zapasy leków przechowywane wewnątrz budynku.
Według szeryfa hrabstwa Keitha Stone'a, w fabryce przechowywane były duże zapasy leków. Szeryf poinformował, że około 50 tysięcy palet leków zostało porozrzucanych we wnętrzu fabryki oraz zalanych przez bardzo intensywny deszcz.
Jedna z największych fabryk
Jak przekonuje na swojej stronie internetowej Pfizer, zakład w Rocky Mount jest jedną z największych tego typu fabryk na świecie. Produkuje się tu niemal 25 proc. wszystkich leków podawanych dożylnie w amerykańskich szpitalach.
W fabryce produkowane są różne rodzaje leków, w tym znieczulające, terapueutyczne, przeciwzakaźne i blokery nerwowo-mięśniowe. Co roku fabrykę opuszcza 400 mln sztuk leków, wysyłanych nie tylko do USA, ale też do lecznic na całym świecie.
Co dalej z produkcją leków?
W zamieszczonym w mediach społecznościowych oświadczeniu Pfizer potwierdził, że zakład został uszkodzony. Dodał, że pracownicy zdołali się ewakuować i są bezpieczni. Poinformował, że obecnie trwa ocena sytuacji i ocena, jak uszkodzenia mogą wpłynąć na produkcję:
W rozmowie ze stacją NBC Erin Fox, dyrektorka stanowego uniwersytetu medycznego w Utah, powiedziała, że uszkodzenie tej fabryki może doprowadzić do długotrwałych niedoborów leków, a koncern może zostać zmuszony do przeniesienia produkcji w inne miejsce lub odbudowy zakładu.
Skalę zniszczeń można zobaczyć na nagraniu z powietrza, zamieszczonym na Twitterze:
Więcej zniszczeń w okolicy
Żywioł, który zniszczył fabrykę leków, dokonał też wielu innych zniszczeń w okolicy. Z powodu powalonych drzew trzeba było czasowo zamknąć autostradę międzystanową numer 95 w obu kierunkach.
Tornado niszczyło też domy mieszkalne. Jak donosi lokalna telewizja WTVD, jeden z budynków został wyrwany z fundamentów i przeleciał w powietrzu kilkanaście metrów, z mieszkańcami w środku. Na szczęście para przeżyła. W wyniku ataku tornada kilkanaście osób zostało rannych.
Szeryf Stone zalecił mieszkańcom unikanie dróg, ponieważ w wielu miejscach powalone zostały linie elektryczne. Odnotowano też niebezpieczne wycieki gazu z uszkodzonych instalacji.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!