Inflacja w Argentynie w 2022 roku wyniosła 94,8 procent - informuje agencja AFP. To duży skok w stosunku do 50,9 proc. inflacji z 2021 roku. Gospodarka w blisko 46-milionowej Argentynie od czasu pandemii koronawirusa zmaga się z kryzysem nasilającym się w następstwie rosyjskiej agresji w Ukrainie. Inflacja w Argentynie. Jest najgorzej od 32 lat Najbardziej gwałtowny wzrost odnotowano w przypadku odzieży i obuwia - o ponad 120 procent, a także hoteli i restauracji - tam wyniósł niemal 109 procent. Dane z ubiegłego roku to najgorsze dane roczne od 1991 roku - wtedy Argentyna odnotowała inflację na poziomie przekraczającym 171 procent. Argentyna od lat zmaga się z kryzysem gospodarczym - w ciągu ostatnich 12 lat w każdym roku odnotowano tam dwucyfrową inflację. Już we wstępnej ocenie ogłoszonej w przeddzień Bożego Narodzenia w 2022 roku przez zespół ekonomistów peronistowskiego rządu lewicowego prezydenta Argentyny Alberto Fernandeza prognozowano, że Argentyna skończy rok 2022 z niemal 100-procentową inflacją, najwyższą w Ameryce Łacińskiej. Raport o wpływie inflacji na poziom życia: 32,7 proc. rodzin poniżej granicy ubóstwa Szczegółowa analiza i ocena tego kryzysu znalazła się nieco wcześniej w raporcie Uniwersytetu Katolickiego Argentyny (UCA), jednego z najbardziej prestiżowych ośrodków akademickich Ameryki Łacińskiej. W raporcie dotyczącym wpływu galopującej inflacji na poziom życia ludności kraju można było przeczytać: "32,7 proc. rodzin i 43,1 proc. ludności znalazło się poniżej granicy ubóstwa; to o 0,7 proc więcej niż pod koniec ub. roku". Bezrobocie w kraju wrosło do 8,7 proc.; tylko 40,3 proc. aktywnej ekonomicznie ludności w wieku 18 lat i powyżej "korzysta z pełni praw pracowniczych", podczas gdy 28 proc. osób zatrudnionych nie jest w ogóle ubezpieczonych. Zespół ekonomistów i socjologów UCA sporządził raport w oparciu o zbadanie sytuacji 5 760 rodzin zamieszkałych w Buenos Aires i innych wielkich aglomeracjach miejskich kraju.