W sobotę 4 maja - po ponad dwóch miesiącach spędzonych na Pacyfiku - Kenichi Horie dopłynął do wybrzeży Japonii. Japonia. 83-latek przepłynął Pacyfik Podróż 83-letniego Japończyka śledziły media na całym świecie. Jak podkreśla brytyjski "Guardian", mężczyzna stał się najstarszą osobą na świecie, która samotnie przepłynęła przez Pacyfik. To kolejny sukces Japończyka. W 1962 roku Kenichi Horie jako pierwszy człowiek na świecie przepłynął Pacyfik bez żadnego postoju. Po tym, jak 83-latek dobił do wybrzeży półwyspu Kii, zwrócił się do ludzi na całym świecie z prostym przesłaniem. "Nie pozwólcie, aby wasze marzenia pozostały tylko snami" - podkreślił Horie. "Miejcie cel i pracujcie nad jego osiągnięciem, a czeka was piękne życie" - dodał. Kenichi Horie samotnie przepłynął Pacyfik. "Nie chciałem przegapić szansy" Japończyk opuścił San Francisco na pokładzie swojego jachtu 27 marca. Pytany przed wypłynięciem o obawy dotyczące podróży Horie stwierdził, że "nie ma żadnych, może poza wiekiem". Jak podkreślił w rozmowie z mediami, niektóre momenty na Pacyfiku były dla niego "bardzo trudne". Mężczyzna przyznał też, że codziennie dzwonił do swojej rodziny, by upewnić się, że się o niego nie martwią. - Nie sądziłem, że będę żeglował w wieku 83 lat, ale nadal jestem zdrowy i nie chciałem przegapić tej szansy. Wyzwania są ekscytujące, więc chciałbym dalej próbować - zaznaczył Japończyk w rozmowie z amerykańską stacją CNN.