16-latek miał białaczkę. Zmarł dzień po diagnozie

Oprac.: Aleksandra Wieczorek

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
667
Udostępnij

16-letni Kyle Limper zmarł nagle 13 kwietnia 2023 roku. Wcześniej "był całkowicie zdrowym i szczęśliwym młodym mężczyzną bez oznak choroby" - jak można przeczytać w jego nekrologu. Po tym, jak doznał silnego bólu pleców po grze w koszykówkę, lekarze zalecili obserwację, ale jego stan z dnia na dzień zaczął się pogarszać. Po udaniu się do szpitala, okazało się, że chłopak cierpi na białaczkę. W ciągu 24 godzin od diagnozy 16-latek zmarł.

16-latek trafił do szpitala. Usłyszał diagnozę, ale niedługo potem zmarł
16-latek trafił do szpitala. Usłyszał diagnozę, ale niedługo potem zmarł123RF/PICSEL; @ScallywagNYC, TwitterPUSTE

Rodzina chłopaka pogrążona jest w żałobie. Kyle Limper zmarł niedługo po tym, jak trafił do szpitala, w ciągu 24 godzin od diagnozy. Wcześniej, jak wskazują jego najbliżsi, 16-letni chłopak był zupełnie zdrowy.

16-latek miał białaczkę. Zmarł dzień po diagnozie

Wszystko zaczęło się od silnego bólu pleców, którego chłopak doznał po grze w koszykówkę. Wówczas razem z ojcem udał się do szpitala w celu otrzymania pilnej pomocy medycznej.

- Powiedzieli mi, że za kilka dni, jeśli mu się nie polepszy, mam go sprowadzić z powrotem. Cóż, po kilku dniach nie mógł nawet wstać z łóżka - mówił pogrążony w smutku Ken Limper, ojciec 16-latka. - Musiałem mu pomagać stanąć na nogi, chwilę potem jednak upadł z powrotem na łóżko - dodał.

Chłopaka natychmiast przewieziono do Szpitala Dziecięcego św. Krzysztofa w Filadelfii. To tam lekarze przekazali, że narządy sportowca przestały funkcjonować z powodu białaczki. Kyle Limper zmarł w ciągu 24 godzin od momentu trafienia do szpitala.

- To było jak koszmar. Przy każdym naszym powrocie do pokoju jego stan stawał się coraz gorszy - powiedział ojciec chłopaka

Teraz rodzina 16-latka zbiera pieniądze na amerykańskiej platformie crowdfundingowej GoFundMe w celu pokrycia kosztów pogrzebu.

Kyle Limper był sportowcem i świetnym uczniem. "Zawsze myślał o innych"

W nekrologu Kyle'a przeczytać można, że chłopak zmarł 13 kwietnia z powodu choroby zdiagnozowanej tego samego dnia. "Przed 13 kwietnia był całkowicie zdrowym i szczęśliwym młodym mężczyzną bez żadnych symptomów" - dodano.

16-latka opisano jako piłkarza z Kensington High School, który również biegał i walczył w zapasach, jednocześnie będąc jednym z najlepszych uczniów w szkole.

Chłopak marzył o tym, aby grać w futbol w college'u i studiować prawo karne. W przyszłości chciał pracować dla FBI. Nastolatek był tym zainteresowany do tego stopnia, że w nadchodzące wakacje planował podjąć naukę z agentami CSI w Waszyngtonie.

Jak napisała o nim rodzina: "chciał powstrzymać całe zło na tym świecie, a przestępców wsadzić za kratki, aby ludzie mogli czuć się bezpiecznie. Jak zawsze, Kyle myślał przede wszystkim o innych".

Matura 2023. Jakie zmiany czekają abiturientów?INTERIA.TVInteria.tv
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
313
Super
relevant
108
Hahaha
haha
71
Szok
shock
61
Smutny
sad
80
Zły
angry
34
Lubię to
like
Super
relevant
667
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na