Zaginięcie Beaty Klimek. Pracują z partnerką męża, przerywają milczenie

Karolina Głodowska

Oprac.: Karolina Głodowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
2 tys.
Udostępnij

Nowa partnerka męża 47-letniej Beaty Klimek w dniu jej zaginięcia nie przyszła do pracy - wynika z ustaleń medialnych po rozmowach z jej współpracownikami. Mąż potwierdza, że Agnieszka B. która ma kryminalną przeszłość, 7 października faktycznie nie pracowała, ale dlatego, że zgodnie z grafikiem miała wolne. Mężczyzna przekazał, że "była w domu". Jak się jednak okazuje, tego dnia miała zjawć się też na posesji w Poradzu, gdzie doszło do zaginięcia.

Zaginięcie Beaty Klimek. Współpracownicy mówią o partnerce męża
Zaginięcie Beaty Klimek. Współpracownicy mówią o partnerce mężaKPP w Łobzie / Jakub PorzyckiAgencja FORUM

O nowych ustaleniach w sprawie zaginięcia Beaty Klimek poinformował "Fakt".

Przypomnijmy, kobieta zaginęła na początku października w miejscowości Poradz w woj. zachodniopomorskim. Rodzina pani Beaty utrzymuje, że niemożliwe jest, iż ta uciekła. Z kolei o takim właśnie scenariuszu mówił jej mąż, z którym 47-latka jest w trakcie rozwodu. Co więcej, nowa partnerka mężczyzny sugerowała, że uznawana za zaginioną swoje zniknięcie zaplanowała.

Uwaga mieszkańców wokół męża i jego nowej partnerki Agnieszki B. zaczęła się skupiać jeszcze bardziej. Dziennik opisał bowiem kryminalną przeszłość kobiety, którą 25 lat temu sąd skazał na trzy lata więzienia w związku z zabójstwem swojego pierwszego męża - miała pomóc zabójcy zacierać ślady zbrodni i mataczyć w sprawie.

Zaginięcie Beaty Klimek. Partnerka męża feralnego dnia nieobecna w pracy

Teraz "Fakt" ujawnił kolejne informacje, które - jak piszą dziennikarze - "mogą budzić niepokój". Okazuje się, że w dniu zaginięcia Beaty Klimek Agnieszka B. nie pojawiła się w pracy. Kobieta ma być zatrudniona w jednym ze sklepów w miejscowości Łobez (niecałe 8 km od wsi Poradz).

W dniu zaginięcia nie przyszła do pracy. Przypadek? Nie sądzę. I nagle wzięła zwolnienie, jak już się sprawa rozkręciła. Boimy się z nią pracować - powiedziała gazecie jedna z osób pracujących razem z obecną partnerką męża Klimek.

Mąż zaginionej tak wytłumaczył nieobecność Agnieszki B. w pracy: - Tego dnia (7 października - red.) moja partnerka była w domu w Łobzie na ul. Kolejowej. Miała wolne zgodnie z grafikiem, który mają w pracy.

Beata Klimek zaginęła. Nowe informacje o partnerce męża

Autorzy tekstu ustalili jednak, że Agnieszka B. 7 października pojawiła się też na posesji należącej do Beaty Klimek i jej męża. Tak wynika ze słów siostrzenicy zaginionej Beaty, pani Oli.

- Jak przyjechałam tego dnia (7 października - red.) na miejsce z policją, około godz. 15, to wyszli na podwórko tylko rodzice Jana (męża - red.). Po około 15-20 minutach dojechał Jan i wtedy zobaczyłam też panią Agnieszkę na podwórku. Być może przyjechała z nim. Nie zmienia to faktu, że tego dnia Jan dużo jeździł i równie dobrze Agnieszka mogła być w Poradzu rano i mógł ją odwieźć do ich mieszkania w Łobzie, a później znowu ją przywieźć. Aczkolwiek nie wiem, jak było naprawdę - tłumaczyła.

Sprawą zaginięcia 47-letniej Beaty Klimek zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Porowska: Nie wyobrażam sobie, aby słów "godność", "szacunek" zabrakło w debacie publicznej
      Porowska: Nie wyobrażam sobie, aby słów "godność", "szacunek" zabrakło w debacie publicznejRMF FMRMF
      Przejdź na