Zachodniopomorskie: Trwa usuwanie skutków wichur. W regionie nie kursują pociągi
Między Szczecinem Głównym a Świnoujściem zamiast pociągów kursują autobusy. Komunikacja zastępcza została wprowadzona w związku z usuwaniem uszkodzeń po wichurach. Spółka PKP PLK podała, że ruch ma być przywrócony po południu.
- Linie kolejowe w województwie zachodniopomorskim są przejezdne oprócz odcinka Rokita - Świnoujście na linii Szczecin Dąbie - Świnoujście oraz Wysoka Kamieńska - Kamień Pomorski, gdzie obowiązuje zmieniona organizacja ruchu pociągów - poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy PKP PLK Bartosz Pietrzykowski.
Jak dodał, na tych odcinkach "służby techniczne PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. i pociągi sieciowe nadal usuwają uszkodzenia po wichurach".
Zastępczą komunikację autobusową między Szczecinem Głównym a Świnoujściem wprowadził PKP Intercity, a Polregio zapewnia komunikację między Rokitą a Świnoujściem oraz Rokitą a Kamieniem Pomorskim. Przywrócenie ruchu zaplanowano na poniedziałkowe popołudnie.
- Sprawdzana jest trasa między Szczecinem Głównym a Szczecinem Podjuchami. Pociągi nadal jeżdżą zmienioną trasą przez Szczecin Dąbie - podał rzecznik.
Zaznaczył, że w nocy "zakończono prace i przywrócono ruch pociągów" na trasach między Koszalinem a Stargardem, Kołobrzegiem a Nowogardem oraz Szczecinkiem a Kołobrzegiem.
Zespoły techniczne interweniowały kilkadziesiąt razy - usuwano powalone drzewa z torów, naprawiano sieć trakcyjną i urządzenia sygnalizacji.
- W poniedziałek rano bez prądu pozostawało 118 tys. odbiorców - przekazał na antenie Polsat News Damian Duda, rzecznik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega też przed możliwą cofką i podtopieniami. W związku z tym wydano ostrzeżenie trzeciego - najwyższego - stopnia.
"W związku z wysokim napełnieniem Bałtyku (542 cm) oraz prognozowaną sytuacją meteorologiczną, na całym Wybrzeżu przewiduje się wahania i wzrosty poziomów wody powyżej stanów ostrzegawczych i alarmowych. W ujściach rzek uchodzących do morza możliwe znaczące wzrosty stanów wody związane ze zjawiskiem cofki" - poinformował IMGW.
Zobacz także: NIŻ NADIA NAD POLSKĄ. IMGW: MOŻLIWE OPADY
