Nie żyje znany koszaliński społecznik. "Spiderman" został brutalnie pobity

Oprac.: Sebastian Przybył
Zmarł Piotr "Spiderman" Zalewski - znany koszaliński społecznik, który dwa tygodnie temu został brutalnie pobity. Mimo wszelkich starań lekarzy ze Szpitala Wojewódzkiego, życia popularnego aktywisty nie udało się uratować. "Spiderman" miał 47 lat.

Do tragicznego pobicia doszło 19 sierpnia na ulicy Harcerskiej w Koszalinie. Sprawcę udało się zatrzymać - to 41-latek, który usłyszał już zarzuty i przebywa w areszcie. Sprawą zajmuje się lokalna prokuratura.
Koszalin: Nie żyje Piotr "Spiderman" Zalewski. Społecznik miał 47 lat
Gdy "Spiderman" przebywał jeszcze w szpitalu, wstrząśnięci mieszkańcy miasta zorganizowali 27 sierpnia Marsz Przeciwko Przemocy. Jak informuje lokalny portal koszlininfo.pl, na godz. 20:30 przy ulicy Harcerskiej 8 planowane jest uczczenie pamięci znanego społecznika.
Działalność aktywisty skomentował redaktor naczelny lokalnego portalu. Marek Łagocki przekazał na łamach serwisu, że Zalewski był "wyjątkowym człowiekiem o wyjątkowym sercu" - pomagał przede wszystkim najmłodszym w potrzebie. "Był zawsze uśmiechnięty oraz przyjazny i takiego go zapamiętam" - wspomina Łagocki.
Data pogrzebu społecznika będzie przekazana w najbliższych dniach.