Kierowca fiata uciekał przez trzy województwa. Strzelał z pistoletu
Niebezpieczny pościg za kierowcą przez trzy województwa. Mężczyzna kierujący Fiatem 500 uciekał kradzionym samochodem na niemieckich tablicach rejestracyjnych, zatrzymano go koło Gryfina (woj. zachodniopomorskie). Pod Międzychodem w Wielkopolsce wyciągnął pistolet i zaczął strzelać. Jak się okazuje, 37-latek podobnie zachował się pod koniec maja na autostradzie pod Nowym Tomyślem. Teraz będzie sądzony w dwóch odrębnych postępowaniach.

Pościg za 37-letnim kierowcą Fiata 500 rozpoczął się w województwie wielkopolskim w poniedziałek.
Pościg policji. Kierowca fiata uciekał przez trzy województwa
Jak informuje policja wielkopolska, kierujący samochodem wyprzedził na podwójnej ciągłej kilka pojazdów. Następnie otworzył dach i z broni zaczął strzelać w powietrze. Później z dużą prędkością odjechał w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego.
Komunikaty o niebezpiecznym mężczyźnie na drodze zostały rozesłane do okolicznych jednostek policji. Podjęto poszukiwania na terenie województwa lubuskiego. Ostatecznie samochód zauważono pod Gryfinem, gdzie doszło do zatrzymania.
Fiat 500 prowadzony przez 37-latka figurował na liście jako skradziony na terytorium Niemiec. Podczas przeszukania pojazdu znaleziono także gazowego glocka 17. 37-latek nie miał pozwolenia na używanie tego rodzaju broni.
Kierowca strzelał z pistoletu. To nie pierwszy raz
Policja podkreśla, że mężczyzna zachował się podobnie pod koniec maja na autostradzie A2 pod Nowym Tomyślem.
Także wtedy wyprzedzał czarnym Fiatem 500 samochody oraz oddał dwa strzały w powietrze.
Mężczyźnie postawiono zarzuty przywłaszczenia samochodu oraz nielegalnego posiadania broni. Za swoje czyny będzie sądzony w dwóch osobnych postępowaniach.