Krzysztof Stanowski na prezydenta? Pierwszy taki sondaż

Oprac.: Agata Sucharska
W nowym sondażu zapytano, czy Polacy chcą zagłosować na dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego, który niedawno ogłosił, że rozważa swoją kandydaturę na prezydenta. Okazuje się, że gdyby ostateczną decyzję podejmowali ankietowani, to internetowy twórca mógłby liczyć na niemal dwucyfrowy wynik.

Z sondażu SW Research przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej" wynika, że głos w wyborach prezydenckich na Krzysztofa Stanowskiego rozważyłoby 9,7 proc. badanych. Natomiast negatywnej odpowiedzi na pytanie o poparcie dla znanego dziennikarza udzieliło 42,7 proc. respondentów.
Z kolei 15 proc. badanych stwierdziło, że nie wie czy Stanowski mógłby liczyć na ich głos. Spośród odpowiadających 32,6 proc. nie zna Krzysztofa Stanowskiego.
Mężczyźni z klasy średniej i miast. Oni zagłosują na Stanowskiego
Stanowskiego chętniej o poparliby mężczyźni, wśród których ma 13 proc. poparcia, niż kobiety (7 proc. poparcia). Potencjalnymi wyborcami internetowego twórcy są w większości osoby w wieku od 25 do 34 lat.
Natomiast pod względem kryterium zarobkowego są respondenci z dochodami przekraczającymi 5 tys. zł netto miesięcznie. W kategorii miejsca zamieszkania najwyższy odsetek badanych deklarujących poparcie dla Stanowskiego to Polacy mieszkający w miastach liczących od 200 tys. do 499 tys. mieszkańców.
Jak podkreśla dziennik, poparcie na poziomie 9,7 proc. w poprzednich wyborach prezydenckich dałoby Stanowskiemu czwarte miejsce - za Szymonem Hołownią, ale przed Krzysztofem Bosakiem.
Krzysztof Stanowski chce kandydować. Zaskakująca zapowiedź
Przypomnijmy, że zapowiedź Stanowskiego, co do startu w wyborach prezydenckich 2025 padła nieoczekiwanie podczas wywiadu z prezydentem Andrzejem Dudą transmitowanym na Kanale Zero.
- Mam zamiar nagrywać na ten temat różnego rodzaju vlogi, chciałbym, żeby kamera za mną podążała. Chciałbym zobaczyć, jak to jest być kandydatem na prezydenta, a nie da się tego zrobić inaczej, niż startując w wyborach na prezydenta. W związku z czym zamierzam to zrobić - oświadczył.
Po programie dziennikarz podkreślił we wpisie na platformie X, że jego zamiar staru w wyborach nie łączy się z chęcią zostania prezydentem. "Oznacza jedynie, że chcę startować i z bliska obserwować ten cyrk i wziąć udział w debatach" - wyjaśnił.
***Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!