Kontrofensywa Joe Bidena. Wiadomo, co planuje

Oprac.: Maja Sokołowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
759
Udostępnij

- Lipiec będzie dla Joe Bidena kluczowym miesiącem, by naprawić wizerunkowe szkody po słabym występie w debacie z Donaldem Trumpem - doniosła agencja Reutera. Jak przekazały amerykańskie media, Biden planuje przeprowadzić serię wywiadów, spotkań z wyborcami i konferencji prasowych, by rozwiać obawy dotyczące jego wieku i zdolności do sprawowania funkcji. Na ten moment, prezydent USA nie zamierza odpuścić i powalczy w wyścigu o prezydenturę.

Joe Biden planuje kontrofensywę po debacie z Donaldem Trumpem
Joe Biden planuje kontrofensywę po debacie z Donaldem TrumpemPool/ABACAEast News

Jak pisze w poniedziałek portal Axios, Joe Biden wyraża "zero zainteresowania" wycofaniem swojej kandydatury i zamiast tego on i jego współpracownicy są zaangażowani w "potężną polityczną, PR-ową i osobistą" kampanię, by uciszyć wezwania do ustąpienia i rozwiać wątpliwości co do jego zdolności, jakie powstały po debacie.

Prezydent ma rozważać w lipcu m.in. spotkania z wyborcami w formacie townhall, otwartą konferencję prasową i wywiady. Jak dotąd Biden w ciągu swojej prezydentury unikał podobnych spotkań i rzadziej niż inni prezydenci udzielał wywiadów. Choć regularnie odpowiada na pytania dziennikarzy, zwykle robi to podczas krótkich wymian przed wejściem na pokład samolotu.

Wybory w USA. Biden powalczy w wyścigu o prezydenturę

Doniesienia o tych planach potwierdziły też źródła agencji Reutera, które zaznaczyły, że lipiec będzie dla Bidena kluczowym miesiącem, by naprawić wizerunkowe szkody po słabym występie w debacie.

Według telewizji NBC sztab Bidena przeprowadził w niedzielę telekonferencję z największymi darczyńcami kampanii, starając się rozwiać wątpliwości co do zdolności 81-letniego prezydenta do sprawowania urzędu przez cztery kolejne lata.

Mimo to, niektórzy z nich mieli pytać o alternatywnych kandydatów, a nawet prosić o zwrot darowanych pieniędzy. Sponsorzy mieli usłyszeć, że w scenariuszu wycofania się prezydenta z wyścigu, większość kampanijnych pieniędzy trafiłoby do sztabu wiceprezydent Kamali Harris.

Debata Trump-Biden. Ważą się losy prezydenta USA

Zespół Bidena przekonuje też, powołując się na sondaże, że alternatywni kandydaci mają gorsze notowania w hipotetycznym pojedynku z Trumpem. Dwoje z najczęściej wymienianych - poza Harris - potencjalnych następców Bidena, gubernator Kalifornii Gavin Newsom i gubernatorka Michigan Gretchen Whitmer, publicznie poparli prezydenta i potępili wezwania do jego ustąpienia.

Jednak według Politico, mimo że Whitmer miała zapewnić sztab Bidena, że nie dąży do zastąpienia prezydenta, to jednocześnie ostrzegła, że jej stan - kluczowy dla losów wyborów - po występie Bidena w debacie jest dla niego "nie do wygrania".

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Wiceszef MSZ o sytuacji w małopolskim sejmiku: PiS uparł się, żeby popierać niepopularnego kandydata Polsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
347
Super
relevant
122
Hahaha
haha
215
Szok
shock
27
Smutny
sad
25
Zły
angry
23
Lubię to
like
Hahaha
haha
759
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na