Do niebezpiecznego pożaru w Lesznie doszło w nocy z piątku na sobotę. Palił się lokal Kuchnia Babci Halinki. Wypadek potwierdzili właściciele miejsca w mediach społecznościowych. "Kochani klienci, z przykrością zawiadamiamy, że nasz lokal w nocy stanął w płomieniach. Udało się dość szybko ugasić pożar, lecz straty i zniszczenia są znaczne" - napisano. Wspomniano, że "przez jakiś czas zostaliśmy pozbawieni naszej największej pasji - gotowania dla was". Leszno: Pożar w restauracji. Właściciele pokazali zdewastowane wnętrze Właściciele zapewnili, że lokal wkrótce wróci na kulinarną mapę Leszna. Załączono zdjęcia zdewastowanego wnętrza, część stołów i krzeseł doszczętnie spłonęła. Doprowadzenie miejsca do porządku na pewno zajmie trochę czasu. Lokalny serwis leszno24.pl ustalił, że ogień pojawił się około godz. 2 w nocy. Strażacy zostali wezwani na miejsce przez jednego z przechodniów. W trakcie pożaru spłonął robot "Kasia", dowożący gościom jedzenie na wynos. Wcześniej błędnie informowano, jakoby to robot był przyczyną pożaru. "Kasia jest ofiarą pożaru, a nie przyczyną jego powstania. Jest nam niezmiernie ciężko o tym pisać, gdyż była częścią naszego zespołu, sprawiała nam radość oraz wszystkim, którzy spotykali ją na swojej drodze" - piszą właściciele lokalu. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!