Kosgei jest pierwszym zawodnikiem w historii poznańskiego maratonu, który złamał barierę 2:15. Poprzedni rekord trasy wynosił 2:15.38 i był ustanowiony przez Waldemara Glinkę w 2001 roku. Za to osiągnięcie Kenijczyk otrzymał główną nagrodę - samochód osobowy marki chevrolet aveo oraz 20 tysięcy złotych. Również wśród wszystkich osób, które pokonały 42 km 195 m został rozlosowany chevrolet. Kenijczycy przyjechali do Poznania mocną ekipą. - Pierwsza grupa poszła dla mnie za szybko i zostałem sam. Praktycznie walczyłem sam ze sobą. W porównaniu do ubiegłego roku poprawiłem swój wynik o minutę i jestem naprawdę zadowolony. Szkoda, że to starczyło tylko na czwarte miejsce - mówił nieco zasmucony Fehlau. Arleta Meloch w poznańskim maratonie triumfowała po raz drugi. - Troszkę się zmęczyłam, ale jestem szczęśliwa, bo pobiłam rekord życiowy. Pogoda była dla mnie dziś wymarzona, biegło mi się super - przyznała. Na 47. pozycji z czasem 2:51.29 uplasował się czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie Robert Korzeniowski, dla którego był to pierwszy oficjalny występ w maratonie. Metę minął z poznaniakiem Przemysławem Walewskim, który był jego osobistym "zającem". - Po raz pierwszy od czterech lat przebiegłem dłuższy dystans niż 26 kilometrów - zdradził Korzeniowski. - To było dla mnie naprawdę trudne wyzywanie, do którego nie byłem specjalnie przygotowany. To co zrobiłem, to dzięki dzikiej wydolności, która mi pozostała po zakończeniu kariery. No i duża zasługa Przemka, który informował mnie o każdym zakręcie, górce, podbiegu. Był jak pilot rajdowy. Trasę pokonała 80-osobowa Drużyna Szpiku, zrzeszająca wielu sportowców, artystów, przedstawicieli różnych zawodów. Jej kapitanem był wiceprezydent Poznania Maciej Frankiewicz. Poprzez udział w maratonie osoby te promowały ideę dawstwa szpiku. Startowali również rolkarze i wózkarze, ale tym razem na trasie półmaratonu (21,097 km). Dyrektor imprezy Janusz Rajewski nie ukrywał satysfakcji z poziomu sportowego. Cieszył się szczególnie, że została złamana bariera 2:15 i to przez trzech zawodników. Odbyło się także wiele biegów towarzyszących. Na trasie maratonu swe mistrzostwa mieli lekarze i studenci, a na dystansach od 1 do 10 km m m.in. policjanci, strażacy, dzieci i młodzież. Wyniki 9. Poznań Maraton: Mężczyźni 1. Mathew Kosgei (Kenia) 2:13.45 2. Julio Kilimo (Kenia) 2:14.02 3. John Mutai (Kenia) 2:14.18 4. Marcin Fehlau (Poznań) 2:17.13 5. Paul Tangus (Kenia) 2:17.46 6. Adam Dobrzyński (Gdynia) 2:18.24 Kobiety 1. Arleta Meloch (Olimpia Grudziądz) 2:38.22 2. Ewa Brych-Pająk (Budowlani Częstochowa) 2:39.05 3. Agnieszka Janasiak (San Kościan) 2:40.07 4. Wioletta Uryga (Kluczbork) 2:41.33 5. Maria Maj-Rokosz (Wejherowo) 2:46.08 6. Tatiana Załjalawa (Białoruś) 2:48.51 Inwalidzi na wózkach (półmaraton) 1. Arkadiusz Skrzypiński (Szczecin) 36.05 2. Zbigniew Wandachowicz (Szczecin) 36.06 3. Robert Nowicki (Kłodzko) 42.16 Rolkarze (półmaraton) 1. Diego Calad (Kolumbia) 32.51 2. Witold Mazur (Duszniki Zdrój) 35.21 3. Paweł Milewski (Słmoczyn) 35.24