Zuzana Czaputowa zwróciła się po rosyjsku do żołnierzy Putina
Oprac.: Krystyna Opozda
- Nikt wam nie groził, nikt nie chciał was skrzywdzić, to wy krzywdzicie - mówi na nagraniu zamieszczonym w sieci prezydent Słowacji Zuzana Czaputowa. W swojej odezwie prezydent zwraca się do żołnierzy Władimira Putina, posługując się ich oj czystym językiem - rosyjskim.
- Jeśli nadal czujecie w sobie choćby resztki człowieczeństwa, ożywcie je i zakończcie tę straszną wojnę - mówi prezydent Słowacji na nagraniu zarejestrowanym na platformie YouTube. Zuzana Czaputowa zwróciła się bezpośrednio do żołnierzy Władimira Putina, przemawiając w ich ojczystym - rosyjskim - języku.
Czaputowa wymieniła w nagraniu kilka historii brutalnych zbrodni, których wojska rosyjskie dopuściły się na okupowanych terenach. - Uzasadniacie swoją inwazję, mówiąc o "wyzwoleniu" Ukraińców. Jak zamierzaliście "wyzwolić" Tatianę i dwójkę jej dzieci z Irpienia, których zabił rosyjski granat? Albo Olenę z Hostomelu zgwałconą przez jednego z was w samochodzie? Słowa nie wystarczają, by opisać ból, jaki uczyniliście tym ludziom - mówi prezydent Słowacji.
- Nikt nie wie, dlaczego sprawiacie taki ból. Czy wy znacie odpowiedź na to pytanie? - dodaje. - Straciliście honor - kontynuuje, apelując o zaprzestanie przemocy. Na koniec Czaputowa prosi żołnierzy i wysokich rangą wojskowych o wycofanie się z Ukrainy. - Każdy dzień przynosi coraz więcej cierpienia - podsumowuje.
Wojna w Ukrainie trwa już od 63 dni
Wojna w Ukrainie rozpoczęła się 24 lutego, gdy wojska rosyjskie przekroczyły granicę z Ukrainą i rozpoczęły krwawe walki na terenie niepodległego państwa. Początkowo Rosjanie skupiali się na północy kraju, chcąc przejąć stolicę Ukrainy - Kijów. Plan ten zakończył się jednak fiaskiem. Siły ukraińskie utrzymały obronę Kijowa i zmusiły rosyjskie oddziały do odwrotu. Następnie wojska Władimira Putina przemieściły się na wschód i południowy wschód, gdzie do dziś sieją terror wśród miejscowej ludności.
W trakcie 63 dni wojny doszło do wielu masakr na cywilach. W podkijowskiej Buczy odkryto masowe groby i porzucone na ulicach i w piwnicach prywatnych domów ciała zamordowanych mieszkańców miasta. Z Ukrainy dochodzą również relacje ofiar, których bliscy zginęli w rosyjskich ostrzałach, czy też kobiet gwałconych przez rosyjskich żołnierzy.
