Wojna w Ukrainie. Chorwacja wydala rosyjskich dyplomatów
Chorwacja wydala 24 pracowników ambasady Rosji, w tym 18 dyplomatów - podało chorwackie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. - Decyzja ma związek z agresją Rosji na Ukrainę - przekazano. Chorwacja jest kolejnym państwem, które zdecydowało się na taki ruch.

"Ambasador Federacji Rosyjskiej otrzymał notę, w której został poinformowany, że - zgodnie z konwencją wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych - podjęto decyzję o redukcji liczby personelu rosyjskiej ambasady w Zagrzebiu do poziomu równego liczebności chorwackiej placówki w Moskwie" - oświadczył resort spraw zagranicznych i europejskich.
Jak zaznaczono w komunikacie, Chorwacja "najostrzej potępia brutalną agresję Rosji na Ukrainę i liczne zbrodnie wojenne, które zostały tam popełnione". Podczas poniedziałkowej rozmowy przedstawiciela chorwackiego MSZ z ambasadorem Rosji Andriejem Niestierienką "ponownie wezwano Rosję do natychmiastowego zaprzestania wszelkich działań wojskowych i wycofania swoich sił z całego terytorium Ukrainy, a także do zabezpieczenia dróg ewakuacji i korytarzy humanitarnych".
"Chorwacja oczekuje, że osoby odpowiedzialne za zbrodnie wojenne zostaną postawione przed sądem" - zakomunikowano rosyjskiemu ambasadorowi.
Szef chorwackiego MSZ Gordan Grlić Radman wyraził w piątek zaniepokojenie "możliwymi konsekwencjami rosyjskiej inwazji na stabilność w regionie Bałkanów Zachodnich". Taką ocenę przedstawił podczas wizyty w Polsce, gdzie spotkał się z ministrem spraw zagranicznych RP Zbigniewem Rauem.
Wcześniej na taki krok zdecydowało się wiele krajów, m.in. Polska.
Polska wydaliła rosyjskich dyplomatów
23 marca Polska podjęła decyzję o redukcji personelu dyplomatycznego ambasady Rosji, w efekcie czego nasze terytorium opuściło 45 osób o różnych statusach dyplomatycznych.
Jak informował wtedy rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn o wydalenie 45 osób, które pod tzw. przykryciem dyplomatycznym, prowadziły działalność wywiadowczą w Polsce do MSZ wniosła ABW.
Z kolei w ubiegłym tygodniu Federacja Rosyjska zdecydowała się wydalić 45 polskich dyplomatów i konsulów - to dokładnie taka sama liczba, jaką wydaliła Polska. - Nie jesteśmy zdziwieni, spodziewaliśmy się takiej reakcji - mówi Interii Łukasz Jasina, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych.Jak dodaje, dyplomaci i konsulowie mają opuścić Federację Rosyjską do 13 kwietnia.