Ukraińcy zablokowali rosyjską telewizję. "Bezprecedensowy atak"
- Podejmowane są ogromne wysiłki, aby przezwyciężyć konsekwencje tego ataku hakerskiego - powiedział Dmitrij Pieskow, komentując doniesienia o sparaliżowaniu działania Ogólnorosyjskiego Państwowego Nadawcy Telewizji i Radia (VGTRK). Działania proukraińskiej grupy spowodowały zablokowanie emisji największych rosyjskich nadawców telewizyjnych.
O problemach z nadawaniem w państwowym holdingu medialnym poinformowała rosyjska agencja prasowa Interfax. Jak przekazano, problemy notowane były od wczesnych godzin porannych. Całkowicie zablokowane zostały transmisje internetowe programów "Rassija 1", "Rassija 24" i "Rassija Kultura". Problemy z emisją zgłosiło także 20 innych kanałów.
Atak na serwery. Putin usłyszał życzenia urodzinowe
Do sprawy odniósł się także anonimowy rozmówca ukraińskiej telewizji Hromadske, który relacjonował sytuację bezpośrednio z Rosji.
- Putinowi złożono życzenia urodzinowe. Z naszych informacji wynika, że nie działa nie tylko transmisja internetowa tych kanałów telewizyjnych, ale także sama emisja telewizyjna - stwierdził.
- Pracownicy firmy narzekają, że wszystkie informacje na serwerach, nawet kopie zapasowe, zostały zniszczone. Nie działają transmisje internetowe i usługi wewnętrzne - dodał.
Po kilkudziesięciu minutach od doniesień dotyczących problemów do cyberataku przyznała się proukraińska, anonimowa grupa hakerska "Sudo rm-RF".
Wojna w Ukrainie. Kreml reaguje na cyberatak
O tym, jak dotkliwe było uderzenie w VGTRK świadczy fakt, iż sprawę skomentował m.in. rzecznik prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow. W trakcie briefingu prasowego określił atak jako "bezprecedensowy".
Jednocześnie Pieskow podkreślił, że specjaliści starają się przywrócić normalne działanie nadawcy, a sprawa traktowana jest bardzo poważnie, ponieważ mowa o nadawcy publicznym, a więc "infrastrukturze krytycznej".
- Podejmowane są ogromne wysiłki, aby przezwyciężyć konsekwencje tego ataku hakerskiego. Specjaliści pracują nad poznaniem wszystkich okoliczności i zrozumieniem, dokąd prowadzą ślady osób, które zorganizowały ten cyberatak - mówił.
- Chcę wyrazić swoje wsparcie dla zespołu VGTRK - podsumował.
Poranny atak nie jest pierwszym tego typu wydarzeniem w ostatnich tygodniach. Pod koniec sierpnia specjaliści z ukraińskiego wywiadu przeprowadzili cyberatak na serwery rosyjskich kanałów telewizyjnych. W trakcie akcji w wielu miejscach emitowane były materiały dotyczące wojny w Ukrainie.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!