Ukraińcy "robią użytek" z amunicji kasetowej. Nie żyje znany rosyjski bloger
Oprac.: Marta Stępień
Ukraińscy media poinformowały o śmierci rosyjskiego propagandysty i dowódcy Michajła Łuczina. Rosjanin miał zginąć w okolicach miejscowości Marjinka w obwodzie donieckim, gdzie toczą się zaciekłe walki. Pojawiły się doniesienia, że okupant zginął na skutek użycia przez Ukrainę amunicji kasetowej. Biały Dom poinformował w czwartek, że Kijów zaczął używać bomb dostarczonych przez USA. - Siły ukraińskie robią dobry użytek z amunicji kasetowej - stwierdził przedstawiciel Białego Domu John Kirby.
- Dostaliśmy wstępne informacje zwrotne od Ukraińców i mogę powiedzieć, że oni używają amunicji kasetowej dość skutecznie. Powiedziałbym, że używają jej odpowiednio i ma ona już wpływ na Rosję, na defensywne formacje i defensywne manewry - oświadczył rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.
Kijów używa amunicji kasetowej. Nie żyje rosyjski propagandysta i dowódca
Jak poinformowały ukraińskie media, w pobliżu Krasnogorowki pod miastem Marjinka w obwodzie donieckim zginął znany z prowadzenia kanału na Telegramie "Misza w Donbasie" rosyjski dowódca Michajło Łuczin.
"Rosyjski okupant Michaił Łuczyn, dowódca plutonu i twórca kanału "Misza w Donbasie" został zlikwidowany. Mówił o 'cmentarzu Ukraińców', ale sam trafił na ten cmentarz" - skomentował ukraiński dziennikarz Denis Kazanski.
Jak zauważył z kolei ukraiński działacz społeczny i wolontariusz Serhij Sternenko, "fantazje okupanta nie ograniczały się tylko do Ukrainy".
"Siły Zbrojne zlikwidowały rosyjskiego okupanta i słynnego propagandystę Michajło Łuczina. Chciał podbić Afrykę, ale zginął pod Marjinką" - skomentował Sternenko.
Rosyjskie media podały, że propagandysta miał zostać zabity w nocy z środy na czwartek, kiedy Rosjanie próbowali szturmować ukraińskie pozycje. Pojawiły się doniesienia, że Łuczin mógł zginąć w wyniku użycia przez Kijów amunicji kasetowej.
"W tej chwili Siły Zbrojne Ukrainy niszczą nasze pozycje na kierunku Bachmut za pomocą amunicji kasetowej. Ogień kontrbateryjny nie działa. Wszystko wokół płonie. Ludzie trzymają się, czekają na lotnictwo. Sztab Generalny nie przekazał jeszcze naszym ludziom bomb kasetowych i rakiet z amunicją kasetową" - napisał na Telegramie jeden z rosyjskich blogerów wojskowych, zaniepokojony sytuacją pod Bachmutem.
Rosyjskie ataki na Morzu Czarnym. Biały Dom ostrzega
Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby w czwartek oficjalnie potwierdził też przekazywane dzień wcześniej ostrzeżenia amerykańskiego wywiadu, że Rosja może atakować statki handlowe na Morzu Czarnym i umieściła już dodatkowe miny w pobliżu ukraińskich portów.
- Rosja spędziła trzy noce z rzędu bombardując ukraińskie porty, niszcząc infrastrukturę związaną z rolnictwem i dziesiątki tysięcy, jakieś 60 tysięcy ton zbóż. I mamy dodatkowe informacje, że rosyjskie wojsko może rozszerzyć swoje ataki przeciwko ukraińskim instalacjom zbożowym o ataki na cywilny transport na Morzu Czarnym - powiedział Kirby.
Dodał przy tym, że Rosja opublikowała wideo mające przedstawiać rzekomą detonację ukraińskiej miny morskiej, co miało być częścią szerszych prób "usprawiedliwienia ataków przeciwko statkom cywilnym na Morzu Czarnym i obwinienia o to Ukrainę".
