Ukraina chce rozgromić wroga. Szuka ochotników do "misji specjalnych"
Ukraińska armia szuka ochotników do misji specjalnych organizowanych na Krymie. "Dołącz do aktywnych jednostek akcji GUR MO Ukrainy - a będziesz miał okazję zrobić prawdziwe 'grzmoty' wrogom, gdziekolwiek są i jeśli się nie ukryją" - ogłosiła Główna Dyrekcja Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Główna Dyrekcja Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy ogłosiła nabór ochotników do jednostek aktywnego działania w wywiadzie ukraińskim.
Specjalne misje mają się tymczasowo odbywać na terenach okupowanego Krymu.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Ukraina idzie po Krym. Będą "mieczem karzącym"
"Lubicie grzmoty piorunów w górach? A kiedy ostatni raz słyszeliście je w górach Krymu? Może czas to wspólnie z nami zorganizować? Dołącz do aktywnych jednostek akcji GUR MO Ukrainy - a będziesz miał okazję zrobić prawdziwe 'grzmoty' wrogom, gdziekolwiek są i jeśli się nie ukryją" - napisała Dyrekcja Wywiadu na swoim profilu na platformie Facebook, zachęcając do wzięcia udziału w naborze.
W komunikacie zaznaczono, że GUR MO Ukrainy to siły, które realizują plany Dyrekcji Generalnej Wywiadu. Przekazano, że należący do niej żołnierze wykonują "misje specjalne", polegające na zaskoczeniu wroga. Ich ataki często przeprowadzane są na floty i lądowiska okupanta.
"Oni są mieczem karzącym, który dotrze do wszystkich, którzy planowali zło przeciwko naszej ojczyźnie!" - zaznaczono.
Ukraina szuka ochotników. Wymogiem nie tylko wiek
Każdy ochotnik, który postanowi przystąpić do armii, powinien wypełnić formularz zgłoszeniowy, który zamieszczono pod wpisem. Następnie, jeżeli zostanie wybrany, ktoś z ukraińskiej armii odezwie się do niego telefonicznie
Wśród wymogów zamieszczonych w ankiecie znalazł się nie tylko wiek - od 18 do 40 lat - ale także "motywacja do zniszczenia wroga" czy "brak bliskich krewnych będących obywatelami Federacji Rosyjskiej".
Wszystkim ochotnikom armia oferuje wsparcie pieniężne do 140 tysięcy hrywien (około 15 tysięcy złotych).
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!