Szef ONZ zszokowany zbrodnią w Buczy. Domaga się niezależnego śledztwa

Oprac.: Dawid Kryska
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ przyznał, że jest zszokowany zeznaniami świadków o morderstwach i gwałtach dokonanych przez Rosjan w Buczy. - Wzywam do przeprowadzenia niezależnego śledztwa w sprawie tej zbrodni - powiedział. Tymczasem według sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena, "Rosja celowo przeprowadziła w podkijowskiej Buczy kampanię okrucieństw".

- Nigdy nie zapomnę przerażających obrazów cywilów zabitych w Buczy. Natychmiast wzywam do przeprowadzenia niezależnego śledztwa, by zagwarantować skuteczne pociągnięcie sprawców do odpowiedzialności - powiedział Antonio Guterres podczas spotkania RB ONZ poświęconego zbrodniom wojennym na Ukrainie.
- Jestem głęboko zszokowany osobistymi zeznaniami o zabójstwach, gwałtach i przemocy seksualnej, które teraz się pojawiają - dodał sekretarz generalny ONZ.
"To były celowe działania"
- To, co widzieliśmy w Buczy, nie było przypadkowym działaniem zbuntowanego oddziału wojskowego. To były celowe działania by zabić, torturować, zgwałcić i popełnić inne okrucieństwa - ocenił z kolei amerykański sekretarz stanu, Antony Blinken.
- Stany Zjednoczone wspierają starania władz Ukrainy mające na celu zbadanie tych zbrodni - dodał Blinken podczas konferencji prasowej poprzedzającej jego wylot na spotkanie szefów dyplomacji państw NATO w Brukseli.
Zbrodnia w Buczy
Ukraińscy żołnierze odkryli setki zabitych w odzyskanym mieście Bucza na północny zachód od Kijowa. Ukraińskie władze i dziennikarze opublikowali w weekend wstrząsające zdjęcia i nagrania z miasta. Widać na nich olbrzymie zniszczenia i liczne ciała ofiar, leżące na ulicach bez broni i w cywilnych ubraniach. Część miała związane z tyłu ręce, część zginęła od strzałów w tył głowy.
Według wstępnych ustaleń w Buczy po wejściu wojsk rosyjskich zostało zamordowanych kilkuset cywilów.