Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Skandal w ukraińskiej armii. Dowódca z poważnymi zarzutami

Państwowe Biuro Śledcze Ukrainy poinformowało o wszczęciu postępowania karnego wobec dowódców 211. brygady pontonowo-mostowej Sił Wsparcia SZU. O jednostce zrobiło się głośno po relacjach żołnierzy opublikowanych przez media, w których mowa między innymi o wydawaniu nielegalnych poleceń i przemocy fizycznej.

Ukraińscy żołnierze na linii frontu / zdj. ilustracyjne
Ukraińscy żołnierze na linii frontu / zdj. ilustracyjne/Diego Herrera Carcedo / ANADOLU /AFP

Pierwsze wzmianki medialne o licznych wykroczeniach w ukraińskiej 211. brygadzie pojawiły się w poniedziałek. Wówczas największe portale informowały, powołując się na żołnierzy tej jednostki, o fatalnym traktowaniu podwładnych przez dowódców.

Na porządku dziennym było znęcanie nad mundurowymi niższego szczebla, a także wykorzystywanie ich pracy na służbie do celów prywatnych.

"16 grudnia tarnopolska wyspecjalizowana prokuratura do spraw obrony wszczęła postępowanie karne w sprawie stosowania nieustawowych środków oddziaływania wobec podwładnych" - czytamy w komunikacie Państwowego Biura Śledczego.

Wojna w Ukrainie. Żołnierze wykorzystywani przez dowódcę do prywatnych celów

Zarzutem, o którym najgłośniej mówi się w mediach, jest ten dotyczący bezpośrednio dowódcy brygady płk Olega Pobierieżniuka. Czterech żołnierzy tej jednostki miało zostać zaangażowanych w budowę jego domu w obwodzie chmielnickim.

Ich "praca" była rozliczana w ramach służby w Siłach Zbrojnych Ukrainy. Żołd, który w tym czasie otrzymywali, był równy temu, który należy się żołnierzom znajdującym się w strefie działań wojennych. W dokumentacji mundurowi zapisane mają udziały w misjach bojowych w obwodzie mikołajowskim.

"Jak ustalili śledczy policji, żołnierze przebywali w domu, otrzymywali pensje i odprawy bojowe. Łączna kwota wypłacona im w tym czasie wyniosła prawie milion hrywien" - czytamy w komunikacie.

Jeśli zarzuty wobec dowódcy 211. brygady pontonowo-mostowej okażą się prawdziwe, wojskowemu grozi do sześciu lat więzienia. W najbliższym czasie prokuratura ma zdecydować o wyborze środka zapobiegawczego wobec podejrzanego. 

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Błaszczak w "Graffiti" porównał rząd Tuska do PRL: Każdy reżim kiedyś padnie/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także