Rosjanie zaatakowali Krzywy Róg. Rośnie liczba ofiar, ludzie pod gruzami
Co najmniej dziesięć osób zginęło, a kilkanaście zostało rannych w rosyjskim ataku na Krzywy Róg. Rakiety spadły m.in. na czteropiętrowy budynek mieszkalny i magazyn. Liczba ofiar może wzrosnąć, pod gruzami wciąż są bowiem ludzie.

Kolejna noc ostrzału Ukrainy. Po godzinie 1:30 czasu lokalnego ogłoszono alarm przeciwlotniczy w południowych regionach Ukrainy, a następnie w Kijowie i pozostałych regionach Ukrainy z wyjątkiem zachodu kraju. Ukraińska obrona powietrzna zniszczyła wszystkie pociski jakie wycelowano w stolicę kraju. Rosjanie ostrzelali jednak inne części kraju.
Ostrzał Krzywego Rogu. Pocisk trafił w budynek mieszkalny
Szef administracji wojskowej w Krzywym Rogu Ołeksandr Wiłkuł napisał w Telegramie, że "Potwory uderzyły w kilka absolutnie pokojowych obiektów w różnych częściach miasta Krzywy Róg, w tym w budynek mieszkalny".
Jak dodał, na miejscu działają wszystkie służby ratunkowe działają. Zakończono akcję gaśniczą, a ekipy pogotowia ratunkowego udzielają pomocy. Są ofiary w stanie ciężkim, a pod gruzami prawdopodobnie są ludzie. Pełna informacja ma zostać podana po zakończeniu akcji ratowniczej.
Nad ranem przekazano kolejne informacje z regionu. "Tragiczna noc. Siły obrony przeciwrakietowej w Krzym Rogu zestrzeliły trzy pociski manewrujące, ale mamy również uderzenia w obiekty cywilne. Zniszczono czteropiętrowy budynek. (...) Płoną mieszkania od parteru po czwarte piętro. Ogień objął 700 metrów kwadratowych (powierzchni obiektu). Strażacy walczą z pożarem" - relacjonował na Telegramie szef regionalnych władz Serhij Łysak.
Jak dodał, 19 rannych z Krzywego Rogu przewieziono do szpitala. Oprócz ofiar ostrzału bloku mieszkalnego, trzy osoby doznały obrażeń w wyniku uderzenia w magazyn na terenie prywatnego przedsiębiorstwa, a cztery kolejne - w jeszcze innym miejscu w mieście.
Pod gruzami prawdopodobnie znalazło się siedmioro mieszkańców - oznajmił szef administracji wojskowej w Krzywym Rogu Ołeksandr Wiłkuł.
Liczba ofiara śmiertelnych wzrosła do dziesięciu - czytamy na Reutersie.
Atak na Kijów. Zareagowała obrona powietrzna
Rosja zaatakowała również Kijów pociskami manewrującymi Kh-101/555. Jak donosi kijowska administracja wojskowa, ukraińska obrona powietrzna zniszczyła wszystkie cele powietrzne.
"Do ataku na Kijów wróg użył pocisków manewrujących Kh-101/555, tradycyjnie wystrzeliwanych przez bombowce strategiczne Tu-95MS z regionu Morza Kaspijskiego. Wszystkie cele wroga w przestrzeni powietrznej wokół Kijowa zostały wykryte i pomyślnie zniszczone przez siły obrony powietrznej" - czytamy w komunikacie administracji wojskowej stolicy Ukrainy.
Nie otrzymano jeszcze żadnych informacji o ofiarach ani zniszczeniach. Dane są gromadzone i weryfikowane, informuje Ukrinform.
Wcześniej burmistrz Charkowa Igor Terekchow poinformował Ukrinform o ataku na Charków wrogich dronów "Shaheed" i uderzeniu w przedsiębiorstwo przemysłowe