Rosja zaatakowała dronami. Ukraina zestrzeliła wszystkie maszyny
Wszystkie 17 dronów, którymi Rosja zaatakowała Ukrainę w nocy z sobotę na niedzielę, zostało zestrzelonych przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Rosyjskie wojska użyły też pocisku lotniczego Ch-31 i jednego pocisku rakietowego Iskander-M. Dzień wcześniej Rosja zaatakowała Charków, pozostawiając ofiary śmiertelne i rannych.
Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła wszystkie 17 dronów, którymi Rosja zaatakowała Ukrainę w nocy z soboty na niedzielę. Jak zaznaczono, Rosjanie użyli także pocisku lotniczego Ch-31 i jednego pocisku rakietowego Iskander-M, o których strąceniu jednak ukraińska armia nie informowała.
Rosyjski atak w Ukrainie. Ukraina zestrzeliła wszystkie 17 dronów
W komunikacie na kanale społecznościowym dowództwa ukraińskich sił powietrznych przekazano:
"W nocy 7 kwietnia 2024 roku nieprzyjaciel uderzył pociskiem lotniczym Ch-31 z okupowanego obwodu ługańskiego, pociskiem rakietowym Iskander-M z Krymu oraz 17 bezzałogowymi statkami powietrznymi typu Shahed-131/136 z Krymu". Jak dalej uściślono, "Siły Obronne Ukrainy zestrzeliły 17 wrogich dronów szturmowych Shahed-131/136 w obwodach charkowskim, dniepropietrowskim i połtawskim".
Oświadczenie dowódcy Sił Powietrznych Mykoły Ołeszczuka zakończone zostało podziękowaniami dla "obrońców nieba".
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Wojna na Ukrainie. Atak w Charkowie
W sobotę w wyniku ataków rosyjskich z użyciem dronów i pocisków rakietowych w Charkowie zginęło co najmniej sześć osób. Okupant najpierw uderzył w miasto w sobotę po północy, a następnie ponowił ostrzał po południu.
Rosjanie ostrzelali co najmniej dziewięć bloków, trzy akademiki, kilka budynków administracyjnych, sklep i stację benzynową.
Tragiczne doniesienia z Charkowa skomentowała w mediach społecznościowych ambasador USA w Ukrainie Bridget A. Brink. "W nocy Rosja przeprowadziła kolejny atak na Charków" - napisała, informując o sześciu ofiarach śmiertelnych i rannych, jeszcze przed drugim uderzeniem okupanta. "Nie ma ani sekundy do stracenia, by wspierać walkę Ukrainy w obronie swoich ludzi przed tak strasznymi i niesprowokowanymi atakami" - dodała.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!