Prawosławna Wielkanoc. Pierwsza Dama odwiedziła uchodźców. "Ukraina nie zostanie sama"

Oprac.: Wiktor Kazanecki
- Najważniejsze, że jesteśmy razem, że jesteśmy braćmi i siostrami, że możemy być tutaj wspólnie - powiedziała Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda podczas świątecznego śniadania z ukraińskim gośćmi w Warszawie. Zapewniła, że Polacy "dokładają wszelkich starań, żeby straszliwa wojna się skończyła i by nastał pokój", a Ukraina "nie zostanie sama".

Agata Kornhauser-Duda wzięła w niedzielę udział w śniadaniu wielkanocnym w jednym z obiektów w Warszawie należących do Polskiego Holdingu Hotelowego, w których schronienie znalazło kilkadziesiąt tysięcy uchodźców z Ukrainy.
- To najstarsze święto wszystkich chrześcijan, które dziś obchodzone jest przez Kościoły wschodnie. To święto odrodzenia i duchowego wzmocnienia, które płynie ze zwycięstwa dobra nad złem, życia nad śmiercią - podkreśliła Pierwsza Dama.
Przypomniała, że święta Wielkanocne to jest czas, kiedy chcemy dzielić się dobrem, miłością. Odbywają się w cieniu tej straszliwej, okrutnej wojny, ale i w obliczu niezwykłej postawy Ukraińców, którzy z takim hartem ducha, poświęceniem i taką determinacją walczą o swoją ojczyznę, a także w kontekście postawy moich rodaków, Polaków, którzy od pierwszego dnia wojny nie wahali się, żeby tutaj w Polsce dać schronienie i stworzyć ukraińskim gościom choć namiastkę domu" - mówiła Kornhauser-Duda.
Pierwsza Dama: Niech duchowość Paschy przyniesie nadzieję na lepsze jutro
Podczas wielkanocnego śniadania Agata Kornhauser-Duda wyraziła również wyrazy najgłębszego szacunku i wdzięczności wszystkim tym, którzy wykazali się tak wielkim sercem dla ukraińskich gości. Podziękowała też Caritas Polska za pełne zaangażowania działania, które ma okazję poznawać podczas współpracy z organizacją, a obecnie - w pomoc uchodźcom, a także Polskiemu Holdingowi Hotelowemu, za szybką reakcję i natychmiastowy udostępnienie noclegu dla naszych gości.
- To, co jest najważniejsze, to fakt, że jesteśmy razem, że jesteśmy braćmi i siostrami, że możemy być tutaj wspólnie. Ukraina nie zostanie sama. Zapewniam, że Polacy dokładają wszelkich starań, żeby ta straszliwa wojna się skończyła i by nastał pokój - zapewniła.
- Niech duchowość Paschy choć na chwilę sprawi, że będą Państwo mogli w stanie zapomnieć o wojnie, niech przyniesie nadzieję na lepsze jutro, na lepszą przyszłość. Mam wielką nadzieję, że właśnie dzisiaj podczas tego wielkanocnego śniadania będziemy mogli w bardzo życzliwej, rodzinnej atmosferze celebrować te święta - podsumowała Agata Kornhauser-Duda.