Fałszywe materiały wideo z wojny w Ukrainie na TikToku

Dawid Kryska

Oprac.: Dawid Kryska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Chiński TikTok stał się jedną z wiodących platform wykorzystywanych do rozpowszechniania fake newsów dotyczących wojny w Ukrainie - przekazała stacja BBC. Spreparowane transmisje, nagrania i zdjęcia są oglądane przez miliony użytkowników tej mobilnej aplikacji internetowej.

Fałszywe materiały wideo, rzekomo ukazujące wojnę na Ukrainie, zyskują masową popularność na TikToku
Fałszywe materiały wideo, rzekomo ukazujące wojnę na Ukrainie, zyskują masową popularność na TikTokuWAKIL KOHSAR/AFPEast News

Komunikatora TikTok używa już ponad 1 mld osób w skali świata, spośród których ponad połowa nie przekroczyła 30. roku życia. Nowi użytkownicy mogą uzyskać dostęp do fałszywych treści na temat wojny w Ukrainie średnio po 40 minutach od założenia konta na TikToku - poinformowała BBC.

Podczas gdy platformy takie jak Facebook, Instagram i Twitter wprowadziły stosowne oznaczenia, wskazujące na zmanipulowane treści dotyczące wojny, TikTok wciąż uczynił w tej materii zbyt mało - zaalarmowano w artykule opublikowanym na portalu BBC. Jako przykłady "fejków" rozpowszechnianych na TikToku podano m.in. nagrania z wojen w Czeczenii, Syrii i Libii oraz manewrów wojskowych w Ukrainie, które utworzono przed kilkoma laty. Wszystkie te treści miałyby ukazywać inwazję Rosji na sąsiedni kraj.

"Wojska tiktokowe" Kadyrowa

- Wygląda na to, że wiele zapętlonych, przerażających transmisji na żywo zostało prawdopodobnie stworzonych z nadzieją na zarabianie pieniędzy za pośrednictwem systemu prezentów TikTok - oceniła Abbie Richards, cytowana przez BBC niezależna badaczka zajmująca się zagadnieniem dezinformacji w Internecie.

W połowie kwietnia pojawiły się doniesienia, że platforma TikTok jest szczególnie chętnie wykorzystywana przez czeczeńskie oddziały rosyjskiej Gwardii Narodowej, czyli tzw. kadyrowców. "Wojska tiktokowe przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa walczyły już z pustymi budynkami i piwnicami, a teraz dzielnie atakują powietrze" - relacjonowano w niezależnych rosyjskich i białoruskich mediach, takich jak m.in. Nastojaszczeje Wriemia i Nasza Niwa.

"O długości wojny nie będzie decydował Putin, ale jedność zachodu". Debata "Sztab Generalski RMF FM"RMF FMRMF
Przejdź na