Dziwna seria zgonów w otoczeniu Putina. Zmarłych łączy jedno

Justyna Kaczmarczyk

Oprac.: Justyna Kaczmarczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
25
Udostępnij

W ciągu minionych ośmiu miesięcy w niejasnych okolicznościach giną kolejni biznesmeni z kręgów bliskich Kremlowi. Jeden wypadł z okna w szpitalu, inny utopił się basenie, jeszcze innych znaleziono z pętlami na szyjach. Dwaj mieli popełnić rozszerzone samobójstwo i zabić własne żony i córki. Co ich łączy? Wszyscy związani byli z energetyką.

W tajemniczych okolicznościach giną rosyjscy biznesmeni. Zdjęcie w tle: Władimir Putin, fot. AFP, małe zdjęcia od lewej:  Siergiej Protosenia z rodziną (for. archiwalna), Leonid Szulman, Władisław Awajew
W tajemniczych okolicznościach giną rosyjscy biznesmeni. Zdjęcie w tle: Władimir Putin, fot. AFP, małe zdjęcia od lewej: Siergiej Protosenia z rodziną (for. archiwalna), Leonid Szulman, Władisław AwajewPUSTE

Leonid Szulman był szefem transportu w Gazprom Invest. Jego ciało znaleziono 30 stycznia w daczy we wsi pod Petersburgiem. Przy nim notatka - RIA Nowosti informowała o liście pożegnalnym. Rosyjskie służby orzekły - samobójstwo.

Nie żyje też inny dyrektor z Gazpromu - Aleksander Tiuliakow, zastępca dyrektora generalnego Unified Settlement Center (USC) Gazpromu ds. Bezpieczeństwa Korporacyjnego, czyli działu pełniącego funkcje skarbca koncernu. Przybyli na miejsce funkcjonariusze mieli zastać Tiuliakowa powieszonego. Przy zmarłym - notatka, wyglądająca na list pożegnalny.

Michaił Watford, który fortuny dorobił się na handlu ropą i gazem, został znaleziony martwy w swoim domu w Wielkiej Brytanii na terenie hrabstwa Surrey na południe od Londynu. Mężczyzna miał się powiesić.

Zastrzelona cała rodzina

Władisław Awajew to były wiceprezes GazpromBanku. Ciała jego, jego żony i 13-letniej córki znaleźli krewni. Zmarli mieli rany postrzałowe. Według rosyjskich służb Awajew zastrzelił najpierw rodzinę, później popełnił samobójstwo.

W podobnych tajemniczych okolicznościach zginął też Siergiej Protosenia i jego rodzina. Protosenia to były dyrektor firmy Novatek, należącego do Gazpromu producenta gazu. Powieszone w ogrodzie ciało biznesmena znaleziono w willi w hiszpańskim mieście Lloret de Mar. W jednym z pokoi - zakrwawione zwłoki jego żony i 18-letniej córki. Wstępnie ustalono, że Rosjanin zamordował żonę i córkę przy użyciu siekiery, gdy te spały, a następnie popełnił samobójstwo.

Wizyta u szamana, ciało w basenie

Były menadżer koncernu Łukoil Aleksander Subbotin również odszedł z tego świata o okolicznościach co najmniej dziwnych. Mężczyzna miał poddać się sesji u szamana, która miała wyleczyć go z kaca i alkoholizmu. Zmarł po wypiciu jadu ropuchy.

Jurij Woronow, założyciel i dyrektor generalny firmy transportowo-logistycznej Astra-Shipping, która od lat prowadziła wspólne interesy z Gazpromem w rejonie Arktyki, zmarł na terenie swojej luksusowej daczy pod Sankt Petersburgiem. Pływające w basenie ciało zobaczyła żona. W pobliżu znaleziono broń, a w ciele Woronowa - kulę.

Z kolei Rawil Maganow, prezes zarządu Łukoilu, wypadł z okna na szóstym piętrze i zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Do zdarzenia doszło w Centralnym Szpitalu Klinicznym w Moskwie.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Mucha w ''Graffiti'' o inflacji: Nikt nie wierzy polskiemu bankowi centralnemu
      Mucha w ''Graffiti'' o inflacji: Nikt nie wierzy polskiemu bankowi centralnemuPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      11
      Super
      relevant
      6
      Hahaha
      haha
      4
      Szok
      shock
      2
      Smutny
      sad
      2
      Zły
      angry
      0
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      25
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na