Były wiceprezes Gazprombanku: Śmierć rosyjskich menadżerów to nie były samobójstwa

Oprac.: Jakub Oworuszko

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
3
Udostępnij

Były wiceprezes Gazprombanku Igor Wołobujew po wybuchu wojny opuścił Rosję, by walczyć za Ukrainę. O powodach swojej decyzji opowiedział na łamach niemieckiego dziennika "Bild". Mówił też o różnicach w mentalności Rosjan i Ukraińców, skomentował także falę rzekomych samobójstw wśród wysokich managerów z rosyjskich firm. - To nie były samobójstwa, wiedzieli za dużo - ocenił Wołobujew.

Igor Wołobujew, były wiceprezes Gazprombanku
Igor Wołobujew, były wiceprezes GazprombankuGLEB GARANICH / Reuters / ForumAgencja FORUM

50-letni Igor Wołobujew, pochodzący ze wschodnioukraińskiej Ochtyrki, przez lata pracy w Moskwie zarabiał prawie 200 tys. dolarów rocznie i prowadził wygodne życie. "Ale po wybuchu wojny wiceszef rosyjskiego Banku Gazpromu zdecydował się na inną drogę: zrezygnował z pracy i wrócił na Ukrainę, by tam walczyć z Rosjanami" - opisuje "Bild".

Wołobujew chciał dołączyć do ukraińskiej armii

24 lutego, gdy tylko dotarły pierwsze wieści o rosyjskim ataku, Wołobujew postanowił, że nie może dłużej pozostać w kraju agresora. - Zdecydowałem się tego samego dnia, aby pojechać na Ukrainę i tam bronić kraju - powiedział. - Oczywiście w Moskwie nie rozmawiałem z nikim o mojej decyzji. Zorganizowanie wyjazdu zajęło mi kilka dni. Zostawiłem większość z tego, co posiadałem - wyjaśnił.

Na Ukrainę dotarł przez Stambuł i natychmiast chciał zaciągnąć się do wojska, które jednak odrzuciło jego propozycję, ponieważ nie posiadał doświadczenia wojskowego. - To właśnie odróżnia Ukrainę od Rosji. Ukraina nie potrzebuje mięsa armatniego, lecz potrzebuje doświadczonych żołnierzy. Pod względem mentalności istnieje zasadnicza różnica między Rosjanami a Ukraińcami. Podczas gdy Rosjanie zawsze są posłuszni i służą swoim przełożonym, Ukraińcy chcą żyć na wolności. Dlatego po rozpadzie Związku Radzieckiego były tu zawsze wolne wybory i niezależna prasa - tłumaczył Wołobujew.

Jego zdaniem te różnice wyjaśniają brutalne postępowanie armii rosyjskiej wobec ludności cywilnej. - Myślę, że kiedy rosyjscy żołnierze natknęli się na wolnych ludzi, którzy bez strachu spojrzeli im w oczy, wywołało to u nich jeszcze większą agresję, której kulminacją były straszliwe masakry ludności cywilnej - wyjaśnił Wołobujew, który przez lata życia w Moskwie "zyskał głęboki wgląd w rosyjskie elity i sposób ich myślenia".

Samobójstwa managerów Gazprombanku. "Wiedzieli za dużo"

- W Gazpromie wielu zdaje sobie sprawę, że to, co ich kraj robi na Ukrainie od 2014 roku, jest niewłaściwe. Rozumieją, dokąd zmierza Rosja, ale brakuje im odwagi, aby coś z tym zrobić. Wiedzą też, że ich rząd jest zdolny do wszystkiego - podkreślił Wołobujew.

Jest też przekonany, że rzekome samobójstwa kilku rosyjskich czołowych managerów w ostatnich tygodniach nie były samobójstwami. "Wiedzieli za dużo, więc zostali wyeliminowani" - powiedział w rozmowie z "Bild".

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Krajobraz po bitwie na północ od Kijowa. "To był chaotyczny ogień"
      Krajobraz po bitwie na północ od Kijowa. "To był chaotyczny ogień"Deutsche WelleDeutsche Welle
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      2
      Super
      relevant
      1
      Hahaha
      haha
      0
      Szok
      shock
      0
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      3
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na