Aktywiści zablokowali molo. Powodem ładunek "Andromedy"
Aktywiści Greenpeace zablokowali grecki tankowiec z rosyjską ropą w porcie w Essex w niedzielę wieczorem. Policja zatrzymała 15 osób, rzecznik brytyjskiego rządu uznał postępowanie członków organizacji za "nie do zaakceptowania" - podaje w poniedziałek Sky News.
Aktywiści Greenpeace okupowali molo w porcie w Essex w Wielkiej Brytanii, by nie dopuścić, aby do portu wpłynął grecki tankowiec "Andromeda", który miał tam rozładować transport ropy.
Wielka Brytania. Greenpeace a "Andromeda". Blokada w porcie
Na początku kwietnia brytyjski rząd poinformował, że do końca 2022 roku wstrzymany zostanie, w ramach sankcji, import rosyjskiego węgla i ropy, a następnie, tak szybko, jak to możliwe, gazu. Ponadto, Wielka Brytania i UE zakazały wpływania do swych portów statkom pod rosyjską banderą.
"Oznacza to, że do końca roku tankowce pod innymi banderami, transportujące rosyjską ropę, mają prawo wpływać do brytyjskich portów" - przypomina Sky News.
Greenpeace a tankowiec "Andromeda". Akcja na Bałtyku
To nie pierwsze problemy greckiego tankowca z aktywistami Greenpeace. W marcu członkowie polskiej części organizacji przeprowadzili happening na Bałtyku.
Wówczas aktywiści namalowali na burcie tankowca napis "Peace not oil" czyli "Pokój zamiast ropy". - Polska powinna współpracować z innymi krajami Unii Europejskiej oraz ze Stanami Zjednoczonymi nad przyspieszeniem zielonej transformacji energetycznej - tłumaczył Piotr Wójcik, analityk rynku energetycznego z Greenpeace Polska.
- Tylko poprzez intensywny rozwój zielonej energii, transportu publicznego i przez wspieranie oszczędzania energii jesteśmy w stanie uniezależnić się od importu paliw kopalnych. Budując wiatraki, panele słoneczne czy pompy ciepła możemy odebrać amunicję Rosji i poprawić nasze bezpieczeństwo energetyczne - podkreślił.
O akcji Greenpeace Polska czytaj więcej TUTAJ
INTERIA.PL/PAP