Jak poinformował we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, Sławomir Mielniczuk, postępowanie jest na wstępnym etapie. Śledczy z Jędrzejowa obecnie sprawdzają dokumentację i prowadzą przesłuchania. Doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dwie obecne i jedną byłą pracownicę złożył prezes Banku Spółdzielczego w Sędziszowie Ryszard Baran. Jak powiedział w rozmowie, "kontrola potwierdziła wyprowadzenie pieniędzy z konta klienta. To kwota wynosząca około 70 tysięcy złotych". Wiele jednak wskazuje na to że przywłaszczona kwota może być większa i znacznie przekraczać 100 tys. złotych - dodał prezes. Zapewnił on, że pieniądze klientów zdeponowane w banku są całkowicie bezpieczne. - Nie ma mowy o jakichkolwiek stratach po stronie klientów - podkreślił. Poinformował też, że sędziszowski bank będzie walczył na drodze sądowej o odzyskanie skradzionych pieniędzy; już skierował wniosek w tej sprawi.