Do zdarzenia doszło kilka dni temu późnym wieczorem na terenie kąpieliska Stawiki. Grupa mężczyzn piła alkohol na pomoście. W pewnym momencie zaczął się koło nich kręcić dość duży pies. Jeden z uczestników spotkania złapał bezbronne zwierzę i zamaszystym ruchem wrzucił czworonoga do głębokiej wody. Świadkiem sytuacji był operator kamer monitoringu miejskiego, który wezwał na miejsce patrol straży miejskiej. Jednocześnie przez system nagłaśniający zwrócił mężczyznom uwagę i powiadomił ich, że wszystko zostało nagrane. Prezydent Sosnowca: Brakuje mi słów! Prawdopodobnie bojąc się konsekwencji jeden z mężczyzn postanowił wyłowić psa z wody. Następnie grupa oddaliła się z tego miejsca. Głos w sprawie zabrał prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, który opublikował w mediach społecznościowych nagranie z monitoringu. "Brakuje mi słów! Jakiś dzban wrzucił bezbronnego psiaka do Stawików, a grupka 'kolegów' przyglądała się. Operator monitoringu widząc to zdarzenie, powiadomił służby i jednocześnie wezwał całą ekipę, aby ta przestała znęcać się nad zwierzęciem. Ci ekspresowo uciekli. Strach pomyśleć, co jeszcze mogli zrobić czworonogowi" - napisał na Facebooku. Sprawę wyjaśnia policja Miejscowa policja poinformowała, że wkrótce wszczęte zostanie postępowanie w tej sprawie, które wyjaśni wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Jeśli okaże się, że doszło do znęcania się nad zwierzęciem sprawcy może grozić nawet kara więzienia. "Pamiętajmy, że znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem karnym, ściganym z urzędu, za popełnienie którego można trafić do więzienia na 3 lata, jeśli zaś znęcanie wiąże się ze szczególnym udręczeniem, maksymalny wymiar kary wynosi nawet 5 lat" - przypominają policjanci.