Do wydarzeń doszło w sobotę około godz. 17 na jednym z bytomskich kąpielisk przy ul. Wrocławskiej. Pokrzywdzonymi w tej sprawie są dwie dziewczynki w wieku 10 i 12 lat oraz 13-letni chłopiec, wobec których mężczyzna miał zachowywać się niestosowanie. W zdarzeniu uczestniczyło także trzech innych mężczyzn, jednak zostali oni przesłuchani w charakterze świadków i zostali zwolnieni. Bytom: Obcokrajowiec z zarzutami. Zachowywał się niewłaściwie w stosunku do dzieci Prokurator Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach przekazała, że śledczy z Prokuratury Rejonowej w Bytomiu wszczęli dochodzenie. - Po analizie zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego, prokurator przedstawił zatrzymanemu 48-letniemu obywatelowi Gruzji zarzut dopuszczenia się i usiłowania dopuszczenia innych czynności seksualnych wobec łącznie trojga małoletnich poniżej lat 15 - powiedziała prokurator. 48-letni Gruzin od kilku lat mieszka w Polsce legalnie i pracuje w Bytomiu. Prok. Zawada-Dybek powiedziała, że mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, jednak ich treść nie została opublikowana. Prokuratura złożyła wniosek o areszt. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia Śledczy zdecydowali, by sprawę skierować do sądu wraz z wnioskiem o tymczasowy areszt na najbliższe trzy miesiące. - Podstawą wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania jest grożąca podejrzanemu kara surowa kara, jak również uzasadniona obawa matactwa oraz groźba ukrywania się podejrzanego - wyjaśniła prok. Marta Zawada-Dybek. Wskazała, że za zarzucane mężczyźnie przestępstwa grozi nawet 12 lat więzienia. Wniosek o aresztowanie 48-latka bytomski sąd ma rozpatrzyć we wtorek. Wzburzony tłum na kąpielisku. Chcieli dokonać samosądu Krótko po zdarzeniu w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn. Widać na nim, jak funkcjonariusze w białych kaskach próbują wyprowadzić z kąpieliska zatrzymanych mężczyzn. Są otoczeni przez rozjuszony tłum. Słychać wulgarne okrzyki, ktoś próbuje zaatakować wyprowadzanych mężczyzn. Policjanci w końcu przedostają się do radiowozu. Ale musieli użyć tarcz i gazu łzawiącego, by opanować sytuację. Sprawa agresywnego zachowania wobec policji, stosowanie wulgaryzmów i gróźb w kierunku do funkcjonariuszy oraz ochrony kąpieliska będzie wyjaśniane w osobnym postępowaniu. - W związku z zachowaniem osób przebywających na basenie wobec podejmujących działania funkcjonariuszy policji, podjęte zostanie postępowanie w kierunku stosowania wobec policji przemocy i groźby bezprawnej, w celu zmuszenia ich do zaniechania czynności służbowych - poinformowała rzeczniczka katowickiej prokuratury okręgowej. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!