O nietypowej akcji ratunkowej poinformowała raciborska komenda policji. Jak poinformowano, do zdarzenia doszło w niedzielę. Policjanci monitorujący sytuację w rejonie rzeki Odry zauważyli, że nurt rzeki niesie ze sobą konia. Zwierzę bezskutecznie próbowało wydostać się na brzeg. "Policjanci od razu ruszyli na pomoc zwierzęciu. Koń próbował wydostać się na brzeg rzeki, lecz silny nurt mu to uniemożliwiał. W pewnej chwili zwierzę podpłynęło bliżej wału znajdującego się po stronie polskiej" - czytamy w komunikacie. Powódź na południu Polski. Najnowsze informacje NA ŻYWO "Policjanci szybko podbiegli wałem w stronę wierzchowca, wykorzystali moment i chwycili za wodze. Dzięki temu koń mógł o własnych siłach stanąć na brzegu wału i wydostać się z wody" - dodano. Powódź w Polsce. Nietypowa interwencja ratunkowa policjantów Akcja ratunkowa konia zakończyła się pomyślnie. Zwierzęciu nic się nie stało. Funkcjonariusze byli też w stanie szybko ustalić pochodzenie zwierzęcia. Okazało się, że była to hodowla w Czechach. Policjanci skontaktowali się z właścicielami. Koń cały i zdrowy został odwieziony do stajni. Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez Komendę Powiatową Policji w Raciborzu, w nietypowej akcji ratunkowej udział brali Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Raciborzu mł. insp. Mirosław Mielańczyk wraz z Naczelnikiem Wydziału Prewencji asp. szt. Krzysztofem Wierzgoniem i sierż. szt. Pawłem Cyglerem z Posterunku Policji w Pietrowicach Wielkich. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!